Polityka i prawo
Putin „wyciągnął rękę” do Amerykanów. Rosja chce pokoju w cyberprzestrzeni
Prezydent Rosji Władmir Putin zwrócił się do Stanów Zjednoczonych z wolą załagodzenia sporu, jaki toczy się między tymi państwami w cyberprzestrzeni. Kreml chce zawrzeć dwustronne porozumienie w celu zapobieżenia poważnym incydentom, w tym operacjom informacyjno-psychologicznym. Jaka będzie reakcja Białego Domu?
„Jednym z głównych wyzwań strategicznych współczesnego świata jest ryzyko konfrontacji na dużą skalę w wirtualnej domenie” – czytamy w oświadczeniu Władmira Putina, które zostało opublikowane na oficjalnej stronie prezydenta Rosji. Zdaniem głowy państwa szczególna odpowiedzialność za zapobieganie konfliktom w cyberprzestrzeni spoczywa na „kluczowych graczach”.
„W tym względzie chcielibyśmy raz jeszcze zwrócić się do Stanów Zjednoczonych z sugestią uzgodnienia kompleksowego programu praktycznych środków na rzecz poprawy naszych relacji w dziedzinie bezpieczeństwa” – stwierdził szef rosyjskiego państwa.
Moskwie zależy przede wszystkim na przywróceniu dwustronnego dialogu „na wysokim szczeblu” i „na pełną skalę” między państwowymi agencjami w obszarze międzynarodowego bezpieczeństwa informacji.
Kreml zadeklarował również wolę utrzymania ciągłego i efektywnego systemu kanałów komunikacji między podmiotami z sektora publicznego obu państw, w celu redukcji ryzyka cyberataków i innych wrogich działań, w imię zagwarantowania bezpieczeństwa narodowego.
Co więcej, Rosja wyraziła chęć opracowania i zawarcia dwustronnego porozumienia o zapobieganiu incydentom w przestrzeni informacyjnej na wzór radziecko-amerykańskiej umowy z 1972 roku. Ponadto podkreśliła wolę „wymiany wzajemnych gwarancji” nieingerencji w sprawy wewnętrzne, w tym procesy wyborcze, za pomocą technologii informacyjnych i rozwiązań high-tech.
Władimir Putin wezwał Stany Zjednoczone do zbudowania mechanizmu dialogu dotyczącego międzynarodowego bezpieczeństwa informacji, pomimo występujących sporów politycznych.
„Środki te mają na celu zbudowanie zaufania między naszymi państwami, wspieranie bezpieczeństwa i dobrobytu naszych narodów” – wskazał prezydent Rosji. Jak podkreślił, w znaczący sposób przyczyni się to do utrwalenia globalnego pokoju w przestrzeni informacyjnej.
„Zwracając się do wszystkich krajów, w tym do Stanów Zjednoczonych, sugerujemy osiągnięcie globalnego porozumienia w sprawie (…) zakazu pierwszego uderzenia z wykorzystaniem technologii informacyjno-komunikacyjnych przeciwko sobie” – zwrócił się do społeczności międzynarodowej Władimir Putin.
Propozycja rosyjskiego prezydenta pojawia się po licznych alertach oraz ostrzeżeniach wydanych przez amerykańskie służby, które jednoznacznie wskazują, że Moskwa przygotowuje się do uderzenia w nadchodzące wybory prezydenckie w USA. Przypomnijmy, że o prezydencki fotel w listopadzie powalczą Donald Trump (Republikanie) oraz Joe Biden (Demokraci).
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany