Polityka i prawo
Zagórski: Czas na domyślność cyfrową
Jest teraz dużo większa akceptacja dla wprowadzenia rozwiązań cyfrowych tam, gdzie rok temu wydawało się to prawie niemożliwe – mówi „Rzeczpospolitej” Marek Zagórski, sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Gazeta pytała ministra m.in., czy pandemia zwiększyła zagrożenie cyberprzestępczością.
"W internecie pojawiło się wiele prób wyłudzeń. Były to choćby oferty produktów, które mają uchronić nas przed koronawirusem. Był wysyp stron phishingowych, których celem było wyłudzanie pieniędzy przez podszywanie się pod różne instytucje, np. Ministerstwo Zdrowia. Reagując na to, uruchomiliśmy m.in. rejestr ostrzeżeń, czyli listę stron, które powstały tylko po to, żeby wyłudzać pieniądze. Jest ich już ponad 6300" - informuje minister.
"Pandemia stała się okazją, żeby próbować oszukiwać, wyłudzać i kraść. Na początku był pretekst związany z dużym zainteresowaniem tematem koronawirusa, obawami i lękami. Teraz przyciąga duża aktywność Polaków w sieci. Z każdą pozytywną aktywnością w sieci rośnie liczba negatywnych działań o charakterze przestępczym. Musimy nauczyć się z tym walczyć jak najlepiej. To zadania dla odpowiednich służb i przeciętnego użytkownika sieci. Ważne, żeby przestrzegał podstawowych zasad bezpieczeństwa" - dodał Zagórski
Odniósł się także do pytania o 5G.
"Kluczem do cyfryzacji są infrastruktura i sieć komunikacyjna, w tym 5G. Nowoczesna gospodarka musi się opierać na możliwości szybkiego transferu danych. W tej chwili UKE rozpoczął proces, który zmierza do tego, aby ogłosić aukcję częstotliwości. Jesteśmy na etapie zdefiniowania wymagań w zakresie bezpieczeństwa sieci. Ten proces zakończy się najpóźniej w połowie przyszłego roku" - odpowiedział minister.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany