Reklama

Polityka i prawo

Ustawa o otwartych danych czeka na podpis prezydenta

Fot. Sejm RP/Flickr/CC BY 2.0
Fot. Sejm RP/Flickr/CC BY 2.0

Sejm przyjął większość poprawek, jakie do ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego zaproponował Senat. Nowe prawo zostało skierowane do podpisu prezydenta. 

Nowe przepisy dostosowują polskie prawo do przepisów UE ws. otwartych danych i ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego. Głównym celem ustawy jest zwiększenie podaży otwartych danych i stworzenie optymalnego otoczenia regulacyjnego dla efektywnego wykorzystania informacji sektora publicznego z korzyścią dla innowacyjności gospodarki i jakości życia społeczeństwa.

Sejm poparł pięć z sześciu poprawek, jakie do ustawy zaproponował Senat. Posłowie odrzucili zmianę przewidującą, że zarządca infrastruktury kolejowej będzie podmiotem zobowiązanym do udostępniania i przekazywania informacji w celu ponownego wykorzystania. Według KPRM, która jest autorem ustawy, ta poprawka nie była potrzebna, gdyż PKP takie informacje już obecnie przekazuje. Teraz nowe prawo trafi do podpisu prezydenta.

Co zakłada ustawa?

Ustawa przewiduje m.in. wprowadzenie kategorii danych o wysokiej wartości, których ponowne wykorzystywanie wiąże się z istotnymi korzyściami dla społeczeństwa, środowiska i gospodarki. Chodzi np. o dane geoprzestrzenne, meteorologiczne czy dotyczące przedsiębiorstw i ich własności. Po przyjęciu ustawy dane te będą musiały być udostępniane - co do zasady - bezpłatnie, w formacie nadającym się do odczytu maszynowego oraz za pośrednictwem interfejsu programistycznego aplikacji (API).

Przepisy przewidują też, że podmioty zobowiązane będą musiały udostępniać dane dynamiczne do ponownego wykorzystywania niezwłocznie po ich zgromadzeniu oraz za pośrednictwem API. Do danych dynamicznych, tj. danych podlegających częstym aktualizacjom lub aktualizacjom w czasie rzeczywistym - w szczególności ze względu na ich zmienność lub szybką dezaktualizację - mogą należeć np.: dane środowiskowe, dane wygenerowane przez czujniki czy dane o ruchu.

Zgodnie z ustawą o ponownym wykorzystywaniu danych, mają zostać objęte także dane badawcze w zakresie, w jakim zostały wytworzone lub zgromadzone w ramach działalności naukowej finansowanej ze środków publicznych oraz są już publicznie udostępniane w systemie teleinformatycznym podmiotu zobowiązanego, w szczególności w repozytorium instytucjonalnym lub tematycznym. Danymi badawczymi mogą być np. wyniki eksperymentów, pomiarów, ankiet czy obserwacji prowadzonych w terenie.

SZP/PAP


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama