Polityka i prawo
USA: postawiono zarzuty irańskim hakerom powiązanym z Gwardią Rewolucyjną
Trzem Irańczykom postawiono zarzuty w sprawie kradzieży poufnych informacji z amerykańskich firm branży technologii lotniczej i satelitarnej - poinformował Departament Sprawiedliwości USA. Hakerzy działali na zlecenie irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.
Według Departamentu Sprawiedliwości USA oskarżeni podszywali się pod naukowców i przy pomocy złośliwego oprogramowania dokonywali kradzieży tajnych informacji. W ramach swojej działalności zaatakowali ponad 1800 kont, zawierających dane dotyczące lotnictwa i technologii satelitarnych, a także pracowników międzynarodowych organizacji rządowych.
Zgodnie z aktem oskarżenia Irańczycy byli powiązani z grupą hakerów APT39, która dokonuje internetowych przestępstw także w Europie. Pod koniec zeszłego roku prasa w Hiszpanii ostrzegała, że grupa ta stwarza zagrożenie dla cybernetycznej infrastruktury kraju. Hakerskie ataki Irańczyków miały miejsce także w Wielkiej Brytanii, Australii, Izraelu i Singapurze.
Oskarżeni nie zostali dotąd ujęci przez Amerykanów. Teheran konsekwentnie zaprzecza, jakoby brał udział w hakerskim procederze.
Nie jest to pierwszy przypadek w ostatnim czasie, kiedy to amerykański wymiar sprawiedliwości oficjalnie stawia zarzuty irańskim hakerom. Jak informowaliśmy 17 września, służbom USA udało się zidentyfikować irańskich hakerów, którzy na zlecenie rządu w Teheranie od wielu lat wykradali poufne dane na temat polityki bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych oraz innych krajów w Europie i na Bliskim Wschodzie.
Poza realizacją zadań zlecanych przez państwo, cyberprzestępcy handlowali pozyskanymi danymi na „czarnym rynku” w celu czerpania korzyści finansowych. Irańczycy zostali oskarżeni o liczne przestępstwa i są ścigani przez amerykańskie służby.
Zgodnie z aktem oskarżenia 30-letni Hooman Heidarian i 34-letni Mehdi Farhadi, obaj pochodzący z Iranu, dopuścili się kradzieży setek terabajtów danych, w tym poufnych informacji, na temat polityki państw uznawanych przez Teheran za przeciwników.
SZP/PAP