Polityka i prawo
Rośnie liczba firm poszkodowanych przez cyberataki. Złośliwe e-maile przynoszą ogromne straty
Specjaliści TestArmy Group informują o rosnącej liczbie firm poszkodowanych w wyniku cyberataków, w ramach których hakerzy posługiwali się złośliwymi wiadomościami e-mail. Według ekspertów przez trzy ostatnie lata globalna wartość strat związanych z działalnością cyberprzestępców wzrosła o 136 procent, osiągając poziom 12,5 mld dolarów.
Szczególnie popularną metodą wśród oszustów opierających swoje działania na wykorzystaniu firmowej poczty elektronicznej jest sposób "na prezesa" - przestrzegają. Po uzyskaniu dostępu do adresu e-mail szefa danej firmy, z którego zazwyczaj wysyłane są zlecenia przelewów dla kontrahentów, hakerzy wykradają wrażliwe dane, które służą do uwiarygodnienia oszustwa. W tym celu przestępcy mogą posłużyc się np. danymi współpracujących z firmą podmiotów i informacjami z zaległych faktur.
Hakerzy po uzyskaniu dostępu do poczty elektronicznej prezesa firmy mogą m.in. wysyłać fałszywe prośby o zmianę rachunków bankowych na które wpływają pieniądze lub spreparowane polecenia wykonania przelewu pracownikom firmy. Oszuści mogą też poprosić o przekazanie poufnych, szczegółowych informacji o firmie i zatrudnionych.
Według raportu firmy Verizon DBIR na 2019 rok, osoby posiadające przywileje wykonawcze i dostęp do zastrzeżonych, często krytycznych rejonów infrastruktury informatycznej są obecnie 12 razy bardziej narażeni na takie ataki socjotechniczne, jak oszustwa e-mail, niż jeszcze rok temu.
SZP/PAP