Moskwa rozpoczęła testy Runetu. Ich głównym celem jest zademonstrowanie niezależności Rosji od globalnej sieci. W ten sposób Kreml chce zabezpieczyć kraj przed cyberatakami.
Wiceszef ministerstwa łączności, kierujący testami Aleksiej Sokołow, powiedział, że celem testów jest zapewnienie stałego funkcjonowania Internetu w Rosji "w dowolnych warunkach" - pisze RIA Nowosti.
"Dziś opracowujemy zagrożenia w sferze elektroenergetycznej. Planujemy, że będziemy przeprowadzać podobne testy w dziedzinie transportu, przemysłu itd." - dodał.
Ministerstwo Łączności podkreśliło, że testy mają charakter "badawczy" i zwykli użytkownicy Internetu niczego nie zauważą, ponieważ ćwiczenia będą się odbywać jedynie "w określonych segmentach, na wydzielonych stanowiskach i poligonach".
Rząd utrzymuje, że z pomocą suwerennego Internetu chce zabezpieczyć kraj przed cyberatakami. Krytycy podkreślają, że może to zaostrzyć cenzurę w kraju.
Prawo o tzw. suwerennym Runecie weszło w życie 1 listopada. Ustawa zakłada, że w razie zagrożenia państwowy regulator mediów i Internetu - Roskomnadzor - przejmuje scentralizowane zarządzanie rosyjskim internetem. Wykaz tych sytuacji zagrożenia określa ministerstwo łączności. Chodzi m.in. o zagrożenie dla bezpieczeństwa i trwałego działania Internetu, czyli np. o katastrofy naturalne bądź technologiczne - przypadki, gdy niemożliwe jest nawiązanie łączności pomiędzy użytkownikami lub gdy nie działają elementy infrastruktury, a także gdy podejmowane są próby "wywarcia destabilizującego wpływu" na sieci łączności, z zewnątrz bądź od wewnątrz.
Zgodnie z ustawą w sytuacjach zagrożenia Roskomnadzor będzie filtrować ruch internetowy poprzez specjalne systemy, a operatorzy internetowi otrzymają w tym celu stosowny sprzęt. Ustawa przewiduje również powołanie specjalnego centrum monitoringu, które będzie zarządzać internetem w sytuacjach krytycznych w podległej Roskomnadzorowi służbie częstotliwości radiowych.
Ponadto w Rosji pojawi się wykaz punktów wymiany ruchu internetowego między sieciami rosyjskimi i globalnymi. Cały ruch internetowy będzie przechodził tylko przez punkty, które znajdą się w rejestrze, a żeby się w nim znaleźć, punkty będą musiały spełniać odpowiednie kryteria. Opracowaniem tych kryteriów zajmie się Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).
Przepisy przewidują, że testy bezpieczeństwa Runetu mają odbywać się nie rzadziej niż raz w roku. Media niezależne oceniają, że rozwiązania zapisane w ustawie mają stworzyć możliwość zamknięcia ruchu internetowego wewnątrz kraju.