Reklama

Polityka i prawo

Propozycja nowych regulacji w Indiach. Facebook i WhatsApp ujawnią autorów wpisów?

Fot. RobertCheaib/Pixabay
Fot. RobertCheaib/Pixabay

Indie chcą wprowadzić przepisy, które zobowiązywałyby m.in. Facebooka i WhatsAppa do ujawniania organom ścigania autorów wpisów i wysyłanych wiadomości. W przeciwnym wypadku firmy mogłyby zostać obarczone pełną odpowiedzialnością za czyny swoich użytkowników.

Jak donosi portal technologiczny TechCrunch, indyjskie władze pracują nad regulacjami, które zobowiązywałyby media społecznościowe oraz właścicieli komunikatorów internetowych do współpracy z organami ścigania przez podawanie tożsamości autorów wpisów i wiadomości.

Indie jeszcze w grudniu 2018 r. zaproponowały szereg zmian w krajowych przepisach o odpowiedzialności usługodawców, będących pośrednikami. Za takich uznano m.in. firmy umożliwiające i ułatwiające komunikację pomiędzy dwiema lub więcej osobami. Regulacje dotyczyć mają firm, posiadających 5 mln lub więcej użytkowników.

Zgodnie z nowymi przepisami firmy miałyby m.in. obowiązek umożliwić organom ścigania śledzenie osób, zamieszczających podejrzane - zdaniem służb - treści. W przeciwnym wypadku firma mogłaby zostać obarczona całkowitą odpowiedzialnością za działania swoich użytkowników (np. zamach terrorystyczny). Przepisy zakładają, że organy ścigania będą musiały zdobyć nakaz sądowy zanim złożą wniosek do firm ujawnienie tożsamości użytkowników. Jak jednak twierdzą źródła, na które powołuje się TechCrunch, te zapisy mogą jeszcze ulec złagodzeniu.

Niezależnie od kształtu regulacji, indyjscy eksperci prognozują, że będą one druzgocące dla międzynarodowych platform społecznościowych, bo po pierwsze nakładają na nie odpowiedzialność za działania internautów, a po drugie zobowiązują je w pewnym sensie do szpiegowania użytkowników.

Jak dotąd plany indyjskich władz były owiane tajemnicą, miały do nich dostęp jedynie osoby z najbliższego kręgu rządowego. W ciągu ostatnich miesięcy wiele firm technologicznych zarzucało indyjskiemu rządowi, że trzyma je w niepewności i nie informuje o planowanych zmianach w przepisach. Przedsiębiorcy zaapelowali do władz o transparentność w kwestii nowych planów ustawodawczych.

Według serwisu TechCrunch ani rząd, ani media społecznościowe nie komentują w tej chwili sprawy.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama