Reklama

Polityka i prawo

Polska ambasadorem cyfrowości w Unii Europejskiej?

fot. Kancelaria Premiera/ Flickr / public domain
fot. Kancelaria Premiera/ Flickr / public domain

Jeśli mamy utrzymać jako Unia pozycję partnera dla światowych potęg, jak USA, czy Chiny, musimy postawić na przebudowę gospodarki w duchu cyfrowym. Państwa, które potrafią to zrobić, zbiorą największą premię - powiedział PAP Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

"Państwa Grupy Wyszehradzkiej V4 działając razem są w stanie zdziałać cuda" - ocenił Kanownik. "Co pokazały ostatnie negocjacje dotyczące funduszy na szczycie w Brukseli" - dodał.

Jego zdaniem w dziedzinie gospodarki cyfrowej Grupa wciąż nie wykorzystuje potencjału, który w niej drzemie. "Nadrabiamy kilkadziesiąt lat zaległości, jeśli chodzi o innowacyjność gospodarki, jednak z drugiej strony, jesteśmy tą częścią Europy, która może i po części stanie się unijnym sygnalistą w dziedzinie cyfryzacji" - powiedział szef ZCP.

"Taką rolę do tej pory odgrywała Wielka Brytania, która była ambasadorem cyfrowości w UE, a Polska i V4 mogą zastąpić UK" - dodał.

"Z tym zamiarem powołaliśmy Digital V4, aby rządom Grupy Wyszehradzkiej pomagać i doradzać, w jaki sposób wykorzystywać potencjał gospodarki cyfrowej na forum UE" - wskazał ekspert.

W jego ocenie teraz "mozolnie" budujemy kompetencje cyfrowe wśród obywateli Unii, szczególnie w nowej jej części, więc to stąd może płynąć sygnał, jak to robić najbardziej efektywnie.

"Nasz rząd próbuje to wykorzystać, składając aplikację o umieszczenie w Polsce Europejskiego Centrum Kompetencji w dziedzinie Cyberbezpieczeństwa, to jeden z elementów budowania tej pozycji w ramach Unii" - skomentował Kanownik.

"To powinien być także jeden z elementów działania zarówno V4, obok części kulturalnej i biznesowej, jak Inicjatywy Trójmorza. Mamy jako Polska bardzo dużo doświadczenia we wspieraniu rynku startupowego, co możemy zaszczepić w innych krajach, bo mamy potencjał, możliwości i pomysły" - dodał.

Konownik stwierdził, że jeśli mamy utrzymać jako Unia pozycję partnera dla światowych potęg, takich jak USA, czy Chiny, musimy postawić na przebudowę gospodarki "w duchu cyfrowym", co - jak ocenił - widać dobitnie dziś, w realiach pandemii.

"Dziś kraje, które potrafią się przestawić gospodarkę na cyfrowe tory w czasach kryzysu, zbierają największą premię" - powiedział. "A jeśli potrafimy stworzyć regionalny hub, jak Digital V4, dodatkowo wzmacniamy swoją pozycję przetargową w oczach partnerów" - ocenił.

"Jako Grupa Wyszehradzka już wystosowaliśmy apel do władz Unii, aby jeszcze zwiększyć budżet przeznaczony na digitalizację, naszym zdaniem ok. 10 proc. wspólnego budżetu daje nam szanse urealnić to marzenie, jakim jest budowanie UE jako cyfrowej potęgi" - dodał ekspert.

Zdaniem Kanownika, bez zainwestowania tak dużych pieniędzy, projekt ten pozostanie w sferze pomysłów.

"Razem z Instytutem Kościuszki prezentujemy dokonania polskich startupów w dziedzinie nowoczesnych technologii, ponieważ mamy już się czym pochwalić i chcemy pokazać się szerszemu gronu odbiorców" - skomentował.

"Mam nadzieję że uda się zaszczepić w całej Grupie Wyszehradzkiej takie podejście, jakie zaprocentowało w Polsce, jeśli chodzi o budowę rynku startupowego. Niewątpliwie jesteśmy najbardziej efektywni w tej dziedzinie i warto tymi pomysłami się podzielić" - podsumował szef ZCP.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze