Reklama

Polityka i prawo

Organizacje pozarządowe postulują zmiany dot. cyfryzacji w Krajowym Planie Odbudowy

Fot. Kaboompics .com/Pexels
Fot. Kaboompics .com/Pexels

Zmiany w e-usługach, edukacji zdalnej i doskonaleniu kompetencji cyfrowych postulowali m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych podczas wtorkowego wysłuchania publicznego Krajowego Planu Odbudowy dotyczącego transformacji cyfrowej.

Transformacja cyfrowa to temat drugiego wysłuchania Krajowego Planu Odbudowy, których seria zapoczątkowana została w poniedziałek. Uczestnikami wysłuchania są np. przedstawiciele samorządów, organizacji pozarządowych i pracowniczych.

Krzysztof Izdebski reprezentujący Fundację e-Państwo ocenił, że przedstawiony w KPO plan dotyczący wdrażania e-usług w administracji publicznej jest "ambitny, ale nieco sztampowy". "Transformacja cyfrowa traktowana jest tutaj głównie w kategoriach realizacji projektów informatycznych, a nie faktycznej transformacji administracji publicznej w tym zakresie. Cyfryzacja to znacznie szersze zagadnienie niż wyłącznie narzędzia" - powiedział. W jego ocenie proponowane zmiany w przepisach dotyczą konkretnych rozwiązań, ale nie odpowiadają na większy problem potrzeby "transformacji postępowania administracyjnego i minimalizowania ryzyk naruszeń praw człowieka i obywatela w kontekście nowych technologii". Zarzucał, że KPO nie odnosi się do wpływu sztucznej inteligencji i algorytmów na prawa obywatelskie i społeczeństwo.

"Brakuje również działań zmierzających do reformy procesu wdrażania narzędzi cyfrowych" - powiedział. Zdaniem Izdebskiego, w KPO przyłożono zbyt małą wagę do interoperacyjności, którą określił jako kluczowy aspekt transformacji cyfrowej. "Mimo wielu środków inwestowanych w rozwój narzędzi technologicznych usługi ze sobą nie rozmawiają. Rozbudowujemy nowy Biuletyn Zamówień Publicznych, a gdzieś osobno są plany na zmianę w Krajowym Rejestrze Sądowym" - mówił.

Następnie Paulina Sobiesiak-Penszko reprezentująca organizacje pozarządowe z obszaru edukacji i cyfryzacji zwróciła uwagę, że w KPO nie uwzględniono doświadczeń związanych z edukacją zdalną podczas pandemii. "Zarysowana tam opozycja pomiędzy tradycyjnym a nowym modelem nauczania jest przeżytkiem. Potrzebujemy uwzględnienia docelowego miejsca edukacji zdalnej i hybrydowej w polskim systemie edukacji oraz wizji, jak w niej uczyć. Potrzebujemy także nowych rozwiązań dydaktycznych, które pozwalałyby realizować cele nauczania w formie zdalnej i hybrydowej" - oceniła, wyjaśniając, że chodzi o nowe sposoby organizacji pracy z klasą, komunikacji z uczniami i ich aktywizacji czy korzystanie z e-zasobów. "Nietrafne jest redukowanie polityki cyfryzacji edukacji do kwestii nasycenia sprzętem. (...) Sprzęt jest bardzo ważny, ale nie przełoży się na oczekiwane zmiany w systemie edukacji" - podkreśliła.

Występując w imieniu Szerokiego Porozumienia na Rzecz Umiejętności Cyfrowych Włodzimierz Marciński zwrócił z kolei uwagę, iż dotychczasowe programy szkoleń dot. kompetencji cyfrowych kosztowały dziesiątki milionów euro, ale ich efekty były niezadowalające. Jego zdaniem powodem - oprócz niskiej jakości szkoleń - jest nierozliczanie organizatorów z ich efektywności. "Poprzednie szkolenia kończyły się praktycznie niczym. Podpisaniem się na liście czy ankietą. (...) Nikt nie dbał o ich skuteczność" - mówił. Według Marcińskiego, każde takie szkolenie opłacone ze środków z KPO powinno zakończyć się egzaminem i sprawdzeniem jakości.

Z kolei Aleksander Waszkielewicz z Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami ocenił, że szczególne potrzeby takich osób nie zostały uwzględnione w KPO w części dotyczącej cyfryzacji. "Wiele e-usług jest niedostępnych dla osób z niepełnosprawnościami, np. platforma ZUS PUE czy e-zamówienia" - wskazał. Zauważył, że np. zabezpieczenie przed botami przy zastosowaniu captchy wizualnych dyskryminują osoby z niepełnosprawnością wzroku. Podkreślił, że przy tworzeniu KPO powinno się uniknąć błędów z poprzednich programów. "Przy inwestycjach wrażliwych na dostępność trzeba to wpisać wprost w opis inwestycji, jak np. e-usługi publiczne" - powiedział. "Ważne, by w pracach nad KPO uwzględnić osoby zagrożone wykluczeniem społecznym" - podkreślił.

Krajowy Plan Odbudowy to kompleksowy dokument określający cele związane z odbudową i tworzeniem odporności społeczno-gospodarczej Polski po kryzysie wywołanym przez pandemię COVID-19. Zostały w nim zawarte propozycje reform i inwestycji, które pomogą Polsce wrócić na właściwe tory rozwoju. Na cyfryzację ma być przeznaczone 20 proc. łącznej kwoty wsparcia.

Przygotowanie KPO wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności (Recovery and Resilience Facility - RRF), który przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich.

26 lutego Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej rozpoczęło konsultacje KPO, które trwają do 2 kwietnia 2021 r. Do końca kwietnia br. Polska ma czas na przekazanie KPO Komisji Europejskiej. Ta z kolei będzie miała dwa miesiące na zaakceptowanie planu.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama