Reklama

Polityka i prawo

Nowy potężny rywal TikToka. AppStore przedstawia Byte

fot. len sitlhou / pexels
fot. len sitlhou / pexels

Aplikacja Byte, która stanowi bezpośrednią konkurencję dla TikToka, już w pierwszych dniach od publikacji zyskała w sklepie internetowym AppStore pierwsze miejsce wśród najpopularniejszych darmowych programów - podała agencja Bloomberga. Byte jest bezpośrednim rywalem TikToka.

Byte został stworzony przez Doma Hofmanna, który wcześniej opracował inną aplikację do nagrywania i publikowania krótkich materiałów wideo o nazwie Vine, przejętą w 2012 przez Twittera. Cztery lata później została ona jednak wycofana ze sklepów ze względu na brak pomysłów na jej rozwój i sposób, dzięki któremu mogłaby być rentowna.

Mimo krótkiej obecności na rynku Vine wiele zmienił w podejściu amerykańskich użytkowników do tworzenia materiałów wideo, którzy nagrywanie maksymalnie sześciosekundowych filmików potraktowali jak wyzwanie - zauważył Bloomberg.

We wrześniu 2016 r. chińskie przedsiębiorstwo ByteDance uruchomiło podobną aplikację o nazwie TikTok, która wśród amerykańskich użytkowników jest obecnie jednym z najpopularniejszych bezpłatnych programów dostępnych w AppStore.

Byte, który do sklepu Apple'a z aplikacjami mobilnymi trafił w piątek, jeszcze tego samego dnia wskoczył na pierwszą pozycję najczęściej pobieranych programów w USA, za które nie trzeba płacić - podkreślił Randy Nelson z Sensor Tower. W taki sam sposób Byte zadebiutował również w Kanadzie, a w Australii, Nowej Zelandii, Norwegii i Wielkiej Brytanii znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej popularnych aplikacji - podał Bloomberg.

Wśród właścicieli urządzeń mobilnych z systemem operacyjnym Android Byte jest szóstym najczęściej pobieranym ze sklepu Play Store programem w USA.

Według agencji czas uruchomienia nowego serwisu zbiegł się z okresem rozliczeń TikToka i jego spółki-matki ByteDance. Przedsiębiorstwo z siedzibą w Pekinie szuka obecnie nowego dyrektora generalnego TikToka, któremu przyglądają się amerykańskie władze. W grudniu aplikacja została oskarżona o potajemne gromadzenie danych użytkowników i wysyłanie ich na serwery znajdujące się w Chinach. Do sądu w Kalifornii wpłynął też pozew zbiorowy, według którego aplikacja zawiera oprogramowanie szpiegowskie.

Jak jesienią wskazywali senatorzy obu amerykańskich partii Chuck Schumer i Tom Cotton, gwałtowna popularność TikToka może stwarzać "zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego". 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama