Polityka i prawo
Nowelizacja Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa opóźniona
Nowelizacja Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa nie zostanie wprowadzona w tym roku - informuje Dziennik Gazeta Prawna. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zakłada, że dokument zostanie wdrożony w II kwartale 2021 roku.
Kancelaria ma twierdzić, że w ostatecznej wersji dokumentu nie można spodziewać się zmian, które byłby bardziej korzystne z punktu widzenia chińskich producentów sprzętu. Pod koniec października pojawiły się jednak informacje, że rząd ma zamiar złagodzić swoje stanowisko wobec Huawei i zrezygnować z części zapisów ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, takich jak np. powoływanie się na kwestie przestrzegania praw człowieka.
Projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa został skrytykowany przez przedstawicieli sektora prywatnego, organizacje pozarządowe, ale również przez niektóre instytucje państwowe. Narodowy Bank Polski ostrzegł w swojej opinii, że nowelizacja ustawy zagraża niezależności banku. Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji zauważa również, że zmiany uwzględnione w projekcie, na obecnym etapie procesu legislacyjnego, zostały wprowadzone bez zachowania podstawowych zasad transparentności. Podważa to także podstawowe reguły legislacji, a tym bardziej zasadę demokratycznego państwa prawa i zaufania obywateli do organów władzy publicznej.
W opinii polskiego rządu realizowanie obostrzeń, które miałby być wdrożone za pomocą nowelizacji ustawy o KSC wynikają z unijnego 5G Toolboxa i niwa administracji w Białym Domu w żaden sposób na to nie wpłynie. Zresztą mało kto spodziewa się, że Joe Biden diametralnie zmieni amerykańską polityką wobec Chin. Raczej będziemy mieli do czynienia z ofensywną dyplomatyczną i próbą przekonania jak największej liczby sojuszników do amerykańskich pomysłów powstrzymywania asertywnej polityki Państwa Środka również w obszarze cyfrowym.
W Polsce w grudniu startuje także pierwszy etap konsultacji aukcji 5G. Bez nowelizacji ustawy o KSC, której głównym tematem były kwestie telekomunikacyjne operatorzy nie będą wiedzieli na jakich warunkach mają budować sieć kolejnej generacji. Portal GSMONLINE.pl sugeruje, że operatorzy mogą wykorzystać tę sytuację w przypadku ewentualnych protestów po zakończeniu aukcji.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany