Reklama

Polityka i prawo

Największy operator szpitali w Afryce Południowej ofiarą cyberataku. Pacjenci są bezpieczni?

Fot. mirkosajkov/Pixabay
Fot. mirkosajkov/Pixabay

Największy operator branży medycznej w Afryce Południowej padł ofiarą złośliwego cyberataku. Działania hakerów zmusiły władze do wykorzystania zapasowych systemów w celu podtrzymania działalności. Incydent jest kolejnym przykładem na wzmożoną aktywność cyberprzestępców w czasie pandemii COVID-19.

Organizacja Life Healthcare z Południowej Afryki padła ofiarą cyberataku, który wpłynął na jej sieci i systemy, w tym serwery poczty e-mail. Obecnie nie wiadomo, w jakim stopniu dane zostały naruszone – donosi agencja Reutera.

Operator sieci szpitali twierdzi, że incydent nie wpłynął na poziom opieki nad pacjentami. Natychmiast po cyberataku wszczęto dochodzenie w tej sprawie.

Life Healthcare jest największym tego typu podmiotem w Afryce Południowej. Jak wskazują władze firmy, ​​jej szpitale i biura administracyjne nadal działają, jednak z pewnymi opóźnieniami, co wynika z konieczności używania systemów zapasowych.

„Jesteśmy rozczarowani, że hakerzy zaatakowali nasze obiekty w czasie, gdy wszyscy pracujemy niestrudzenie i wspólnie podejmujemy działania, aby walczyć z pandemią COVID-19”  - zaznaczył dyrektor generalny Life Healthcare Pieter Van der Westhuizen, cytowany przez agencję Reutera.

Operator jest już trzecim tak dużym podmiotem, który padł ofiarą złośliwej działalności hakerów w ostatnim czasie. Nedbank w lutym zaalarmował, że dane około 1,7 miliona klientów zostały naruszone, a miesiąc później Omnia Holdings, producent chemikaliów i nawozów, poinformował, że  jego infrastrukturę informatyczną naruszyli hakerzy.

Złośliwe kampanie wymierzone w placówki medyczne stały się jednym z głównych celów hakerów podczas pandemii koronawirusa. Przykładem może być kampania ukierunkowana w paryskie szpitale. Jak informowaliśmy wcześniej, francuskie placówki zostały zaatakowane, jednak wysiłki cyberprzestepców nie powiodły się. 

Kolejnym przykładem mogą być działania wymierzone w hiszpańskie szpitale. Podczas kampanii hakerzy starali się unieruchomić systemy odpowiedzialne za funkcjonowanie placówek. Cyberprzestępcy posługiwali się oprogramowaniem ransomware, które zostało nazwane „Netwalker”.

Reklama
Reklama

Komentarze