Polityka i prawo
Kontrola a'la Arabia Saudyjska. Masowa inwigilacja odbywająca się w świetle prawa?
Istnieje realne podejrzenie, że Saudyjczycy prowadzą kampanie szpiegowskie na terenie USA - twierdzi The Guardian. Na podstawie danych pozyskanych przez informatora, dziennik przewiduje, że Arabia Saudyjska podejmowała próby śledzenia swoich użytkowników za pomocą telefonów komórkowych. Zdaniem informatora możemy mówić o masowej kampanii szpiegowskiej wycelowanej w swoich obywateli przeprowadzanej przez rząd w Rijadzie.
Arabia Saudyjska wydaje się wykorzystywać słabości globalnej sieci telefonii komórkowej, aby śledzić swoich obywateli podróżujących po Stanach Zjednoczonych – donosi brytyjski dziennik. Zdaniem ekspertów, na podstawie danych, które pozyskał informator, na którego powołuje się The Guardian śledzenie umożliwia podatność w protokole SS7. Istnieje podejrzenie, że na terenie USA przeprowadzane są masowe kampanie szpiegowskie prowadzane przez rząd Arabii Saudyjskiej.
Dane wskazują, że wnioski o śledzenie, które miały na celu ustalenie lokalizacji telefonów zarejestrowanych w Arabii Saudyjskiej, a które przebywały na terenie Stanów Zjednoczonych, pochodzą od trzech największych saudyjskich firm telekomunikacyjnych. Zdaniem informatora nie ma żadnego uzasadnienia, poza celami szpiegowskimi, aby wysyłać taką liczbę żądań o ustalenie lokalizacji w przeciągu 4 miesięcy. Podobnego zdania są zapytani przez dziennik eksperci z dziedziny telekomunikacji i bezpieczeństwa.
System sygnalizacji SS7 umożliwia operatorom telekomunikacyjnym łączyć użytkowników z całego świata. Co ważne sposób przesyłania wniosków o ustalenie lokalizacji jest zgodny z prawem i pozwala na naliczenie opłat roamingowych. Jednak jak podkreślają eksperci nadmierne wykorzystanie takich wiadomości jest znane w branży telekomunikacyjnej jako wskaźnik śledzenia lokalizacji. Prawdopodobnie oznacza to, że saudyjscy operatorzy komórkowi, zostali zobowiązani do inwigilowania obywateli podróżujących po Stanach Zjednoczonych.
Nie jest to pierwsza prawdopodobna próba działań szpiegowskich przeprowadzonych przez rząd Arabii Saudyjskiej na obszarze Stanów Zjednoczonych. Saudyjczycy podejrzewani są o dokonanie ataku na Jeffa Bezosa - smartfon szefa Amazona został zhakowany po tym, jak odebrał on wiadomość od saudyjskiego następcy tronu Mohammada ibn Salmana. Zainfekowany plik wideo przesłano za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Przedstawiciele saudyjskich władz stale odrzucają te zarzuty.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany