Polityka i prawo
Komisja Europejska sprawdzi jak Google wykorzystuje dane
Google znów stało się obiektem zainteresowania instytucji unijnych. Tym razem Komisja Europejska przyjrzy się gromadzeniu i wykorzystywaniu danych przez technologicznego giganta - podała agencja Reutera. Działania skupią się m.in na lokalnych usługach wyszukiwania i reklamy online.
W obszarze zainteresowań KE mają znajdować się również praktyki Google'a dotyczące usług logowania użytkowników do zewnętrznych serwisów internetowych, a także pozycja amerykańskiej firmy na rynku przeglądarek.
Agencja Reutera przypomniała, że unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager w ostatnich dwóch latach zadecydowała o nałożeniu na koncern z Mountain View grzywien o łącznej wysokości ponad 8 mld euro. Firma została również zobowiązana do zmiany swoich praktyk biznesowych m.in. w obszarze dystrybucji oprogramowania na telefony komórkowe pod zarzutem wykorzystywania dominującej pozycji w tym segmencie rynku.
Koncern utrzymuje, że wykorzystuje dane użytkowników do ulepszania swoich produktów i doświadczenia korzystania z nich. Google podkreśla również, że osoby korzystające z jego usług mogą zarządzać informacjami o sobie, które gromadzi firma, np. usuwać je bądź przenosić w dowolnym momencie.
Serwis CNet odnotował w poniedziałek, że uwaga KE skupia się na monetyzacji danych przez Google'a w tym samym czasie, kiedy wzmożone działania przeciwko wielkim firmom technologicznym podejmują również organy antymonopolowe w USA.
W lipcu amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało postępowanie antytrustowe przeciwko Google'owi, Apple'owi, Facebookowi i Amazonowi. Dochodzenia względem koncernów prowadzą również Demokraci w Senacie. Prawodawcy badają, czy wielkie firmy blokują konkurencyjność w sektorze nowych technologii, wykorzystując swoją dominującą pozycję.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany