Reklama

Polityka i prawo

Google odpiera zarzuty Australii

Fot. Stock Catalog/flickr
Fot. Stock Catalog/flickr

Jak podaje agencja Reutera, Google zaprzecza, by firma nadużywała swojej pozycji na rynku, co stanowi sprzeciw wobec zarzutów stawianych przez australijski organ ochrony konkurencji i konsumentów, który już wcześniej wezwał władze koncernu do zmiany zachowania. 

W rekomendacjach sformułowanych w ubiegłym roku przez australijski urząd ochrony konkurencji zalecał uważne monitorowanie praktyk rynkowych Google'a, który miał nadużywać swojej dominującej pozycji m.in. na rynku reklamy internetowej oraz wyszukiwania internetowego. Jak przypomina Reuters, w Australii firma ta ma 94 proc. udziałów w tym segmencie rynkowym.

Australijska Komisja ds. Konkurencji i Konsumentów zaleciła na przyszłość, aby regulator mógł mieć wgląd w sposób, w jaki Google wartościuje reklamy oraz informacje w kontrolowanych przez siebie systemach.

Przedstawiciele koncernu odnieśli się do sprawy w specjalnym oświadczeniu, w którym stwierdzili, iż "Google stoi w obliczu zaciętej konkurencji ze strony innych usługodawców, takich jak Amazon, Expedia, Domain i Carsales.com". Ponadto firma oświadczyła, że zalecenia urzędu są "niepotrzebne", a sam urząd nie dostarczył dowodów na prawdziwość twierdzenia, jakoby wgląd w działanie algorytmów Google'a miał pozwolić na dostarczanie wyników wyszukiwania lepszej jakości.

Australijska administracja wszczęła postępowanie ws. wpływu Google'a i wielkich firm w sektorze technologicznym w 2017 roku w ramach szerszych reform dotyczących branży mediów internetowych. 

SZP/PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama