Reklama

Polityka i prawo

Gen. Molenda: wszystkie informacje przetwarzane przez Siły Zbrojne są łakomym kąskiem dla przeciwników

Fot. CyberDefence24.pl
Fot. CyberDefence24.pl

”Żadna ustawa czy doktryna nie podniosą poziomu bezpieczeństwa, bo cyberbezpieczeństwo to nie jest stan zastany.  Nad elementami zapewniającymi bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni pracuje się w trybie ciągłym” - powiedział gen. bryg. Karol Molenda, dyrektor NCBC.

Jak podkreślili uczestnicy debaty „Cyberbezpieczeństwo instytucji sektora publicznego. Implementacja KSC. Nowe cyberwyzwania w związku z rozwojem e-usług publicznych, pracą zdalną, rozwojem sieci 5G” ostatni rok przyniósł znaczny wzrost liczby incydentów komputerowych. Najpowszechniejszymi kierowanymi pod adresem osób indywidualnych były oszustwa komputerowe, mające na celu głównie wyłudzenie danych, w tym danych osobowych.

Gen. bryg. Karol Molenda, Dyrektor Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni, przybliżył kwestię bezpieczeństwa w sieciach resortu obrony narodowej i polskiej armii.  

 - Wszystkie systemy i informacje, które są przetwarzane przez Siły Zbroje były, są i będą łakomym kąskiem dla różnych grup podmiotów, w tym krajów, które nie są naszymi sojusznikami – powiedział.  Jak dodał,  infrastruktura resortowa została utwardzona, wyposażona m.in. wieloskładnikowe uwierzytelnianie, stale jest też monitorowana przez zespoły CSIRT. Jest to o tyle istotne, że w wyniku pandemii wielu pracowników, w tym z resoru obrony narodowej, zostało skierowanych do wykonywania pracy w systemie zdalnym. Dane resortowe są nieustannie chronione w systemach niejawnych - certyfikowanych i akredytowanych - a pracownicy korzystający z rozwiązań zdalnych są wyposażeni w odpowiednio skonfigurowany i monitorowany sprzęt. 

"Żadna ustawa czy doktryna nie podniosą poziomu bezpieczeństwa, bo cyberbezpieczeństwo to nie jest stan zastany.  Nad elementami zapewniającymi bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni pracuje się w trybie ciągłym" – podkreślił Dyrektor NCBC. 

"Poprawa poziomu bezpieczeństwa osiągana jest poprzez nieustanną pracę: zespoły odpowiedzialne za monitorowanie sieci resortu obrony narodowej i reagowanie na incydenty stale zwiększają swoje kompetencje, poprawiają sposób i tempo wymiany informacji. Większe bezpieczeństwo naszych sieci teleinformatycznych osiągamy m.in. przez zwiększanie kosztów związanych z atakiem na naszą infrastrukturę, a znacząco przyczynia się do tego współpraca między CSIRT-ami i poprawa wymiany informacji między nimi." - powiedział generał.

Kluczem do zapewnienia bezpieczeństwa w sieci jest też wysoko wykwalifikowana kadra.  Bardzo istotną rzeczą, jeżeli chodzi o kadry jest umiejętność ich utrzymania, a to kwestia nie tylko pieniędzy, ale i ciekawej pracy oraz możliwości rozwoju.  Pracownicy NCBC mają kontakt z faktycznym przeciwnikiem, a co może być ciekawszego dla osoby , która zajmuje się cyberbezpieczeństwem, niż to, że uczestniczy w rzeczywistych konfrontacjach i wychodzi z nich zwycięsko? Dodatkowo, możliwość pracy z polską flagą na ramieniu jest nie do przecenienia. – podsumowuje Dyrektor NCBC.

AK/Informacja prasowa Cyber.mil.pl

image

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama