Polityka i prawo
Dyrektor FBI: Rosja uderzy w amerykańskie wybory prezydenckie
Amerykańskie wybory prezydenckie ponownie zagrożone rosyjskimi operacjami wpływu - ostrzega dyrektor FBI. Otwarcie przyznaje, że Moskwa prowadzi wobec państw Zachodu, w tym USA. Czy w tym roku rosyjskie operacje wpływu ponownie wywołają chaos i kontrowersje związane z amerykańskimi wyborami?
Dyrektor FBI Chris Wray twierdzi, że Rosja będzie prowadziła szeroko zakrojoną wojnę informacyjną, która obejmie również zbliżającą się kampanię prezydencką w Stanach Zjednoczonych – donosi serwis The Fifth Domain.
Szef federalnej agencji w przemówieniu Izbie Reprezentantów podkreślił, że Rosja, podobnie jak to miało miejsce w 2016 roku, będzie prowadziła tajną kampanię w mediach społecznościowych w celu wzmocnienia podziałów w amerykańskim społeczeństwie oraz wywołania chaosu politycznego. Dodał, że tego typu operacje stanowią zagrożenie, wymagające całodobowej uwagi oraz są znacznie trudniejsze do zwalczenia niż odparcie cyberataku na infrastrukturę wyborczą.
Jak wskazuje The Fifth Domain, FBI oraz Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA są „wyczulone” na wrogą aktywność w cyberprzestrzeni, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo amerykańskich procesów demokratycznych. Według specjalistów obecnie nie wykryto niepokojących operacji wymierzonych w infrastrukturę wyborczą Stanów Zjednoczonych.
Chris Wray przedstawił swoje stanowisko dwa dni po prawyborczej farsie, jaka miała miejsce w amerykańskim stanie Iowa. Jak wówczas informowaliśmy, liczenie głosów znacznie się opóźniło, ponieważ, na skutek awarii aplikacji zbierającej dane z poszczególnych okręgów, trzeba było je liczyć ręcznie. Warto mieć na uwadze, że problem był efektem błędu technicznego, jednak podobne konsekwencje może w sytuacji realnych wyborów wywołać cyberatak, przeprowadzony przez wrogich aktorów, w tym Rosję.
Czytaj też: Prawyborcza farsa w USA. Zawiniła aplikacja?
Przedstawiciel FBI podkreślił, że rosyjskie operacje dezinformacyjne nie zmniejszyły się od ostatniej kampanii prezydenckiej w 2016 roku, wręcz przeciwnie. Zaznaczył, iż rozwój mediów społecznościowych sprzyja działaniom prowadzonym przez Moskwę, dlatego stają się one coraz bardziej niebezpieczne – informuje The Fifth Domain.
Rosja posiada doświadczenie w prowadzeniu operacji dezinformacyjnych oraz niezbędne zasoby konieczne do skutecznej realizacji wyznaczonych zadań. Ofiarami szeroko zakrojonej wojny informacyjnej prowadzonej przez Moskwę są nie tylko państwa regionu, ale również Stany Zjednoczone, uznawane za jednego z głównych wrogów Kremla. Wydarzenia sprzed 4 lat pokazały, że Rosja realnie może zagrozić procesom demokratycznym mocarstwa, dlatego nie należy bagatelizować żadnych przesłanek, mówiących o ewentualnej złośliwej operacji ze strony Wschodu.