Polityka i prawo
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości dostanie uprawnienia do hakowania komputerów? [Komentarz MSWiA]
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) będzie jednostką policji odpowiedzialną za rozpoznawanie, zapobieganie i zwalczanie cyberprzestępczości. Wraz z zapowiedzią jego powołania, w sieci pojawiły się komentarze, że nowe służby otrzymają uprawnienia do legalnego hakowania komputerów użytkowników.
Zgodnie z projektem zmiany ustawy o policji, nową jednostką będzie kierować komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, jako organ podległy komendantowi głównemu policji. Komendanta CBZC będzie powoływał (spośród oficerów policji) i odwoływał minister właściwy do spraw wewnętrznych, na wniosek komendanta głównego. Komendant CBZC będzie posiadał również pełne kompetencje kadrowo-szkoleniowe w stosunku do policjantów.
CBZC ma być jednostką jednolitą w skali kraju, z siedzibą w Warszawie. Pod uwagę w rekrutacji nie będzie brana sprawność fizyczna, a wiedza i umiejętności informatyczne oraz z zakresu nowych technologii. Funkcjonariusze będą prowadzili działania operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe.
Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji zapowiedział, że to będzie „służba dedykowana zwykłym obywatelom”.
Nowe służby będą „hakowały komputery”?
Szczególne kontrowersje w projekcie ustawy wzbudził jednak zapis: „Używając urządzeń lub programów komputerowych (o których mowa w ust. 1), służba zwalczania cyberprzestępczości może uzyskać dostęp, na zasadach o których mowa w art. 19, do informacji dla niej nieprzeznaczonej, przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, lub może uzyskać dostęp do całości lub części systemu teleinformatycznego”.
W mediach - w związku ze zwróceniem uwagi na ten przepis - pojawiły się komentarze, że nowa służba będzie mogła „legalnie hakować komputery obywateli bez ich zgody”. Ten aspekt podkreślił także dr Łukasz Olejnik, niezależny badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa (jego opinię na temat CBZC będzie można przeczytać na łamach CyberDefence24.pl ).
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości dostanie uprawnienia do tworzenia, pozyskiwania i używania narzędzi do przełamywania zabezpieczeń - do hakowania. Do przyjęcia nie jest potrzebny test sprawności fizycznej ani „badanie psychologiczne” :-) https://t.co/mdPVZRTwmk https://t.co/CofGJ14zA4 pic.twitter.com/M1bd1G2MfR
— Łukasz Olejnik (@prywatnik) July 27, 2021
MSWiA: kontrola na podstawie przepisów o policji
Postanowiliśmy zapytać o tę kwestię Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby rozwiać wszelkie wątpliwości.
Otrzymaliśmy odpowiedź od wydziału prasowego: „Kontrola operacyjna realizowana przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, będzie prowadzona na podstawie tych samych przepisów, w oparciu o które realizują ją pozostałe struktury policji. Będzie zatem podlegać nadzorowi i kontroli realizowanej przez niezależne względem policji organy, jakimi jest sąd i prokuratura. Informacje o stosowaniu kontroli operacyjnej będą również upubliczniane na dotychczasowych zasadach i corocznie przekazywane do Sejmu i Senatu w oparciu o art. 19 ust. 22 ustawy o Policji” – otrzymała odpowiedź redakcja CyberDefence24.pl.
Wydział prasowy MSWiA zaznaczył także, że „CBZC będzie jednostką policji, zatem podlegać będzie wszystkim obowiązkom wynikającym z ustawy o policji, tak jak ma to obecnie miejsce - przykładowo w odniesieniu do Centralnego Biura Śledczego Policji”.
Fundacja Panoptykon oceniła, że "cyberpolicja ma ścigać przestępców ich metodami, np. włamując się serwery. Czasem może to się przydać. Niestety nie zaplanowano realnej kontroli nad tym, gdzie się włamią cyberpolicjanci". Więcej na ten temat organizacja napisała na swoim blogu.
Cyberpolicja ma ścigać przestępców ich metodami, np. włamując się serwery. Czasem może to się przydać. Niestety nie zaplanowano realnej kontroli nad tym, gdzie się włamią cyberpolicjanci.
— Fundacja Panoptykon (@panoptykon) July 29, 2021
Komentujemy pomysł na centralne biuro zwalczania cyberprzestępczościhttps://t.co/esyrE2EO24
Nowa jednostka ma powstać w oparciu o 350 wykwalifikowanych funkcjonariuszy, którzy do tej pory zajmowali się już zwalczaniem cyberprzestępczości. Docelowo – do 2025 roku ma być ich 1800, zarabiać będą między 10 a 15 tys. złotych netto - w zależności od doświadczenia (ustawowo funkcjonariuszom mają przysługiwać stałe dodatki w wysokości 70-130 proc. przeciętnego uposażenia w policji).
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany