Reklama

Armia i Służby

Oprogramowanie samolotów F-35 podatne na cyberataki?

Fot. Major Ofer / Wikimedia / CC 4.0 domena publiczna
Fot. Major Ofer / Wikimedia / CC 4.0 domena publiczna

Z końcem ubiegłego roku Izrael otrzymał pierwsze dwa najnowocześniejsze amerykańskie myśliwce F-35. Izraelskie siły powietrzne kupują w sumie 50 tych maszyn. Do Izraela trafią 33 maszyny F-35I. Okazuje się jednak, że oprogramowanie nowych maszyn jest podatne na cyberwłamania. By temu zapobiec producent samolotów, firma Lockheed Martin, szybko opracowała nową wersję oprogramowania, która ma zapobiec cyberatakow na F-35.

Jak donoszą zachodnie media, oprogramowanie niektórych samolotów wojskowych, takich jak F-35 może zostać złamane przez wyspecjalizowane grupy hakerskie. Jednak jak powiedział Oren Bratt podczas konferencji cybernetycznej w Latrun niedaleko Jerozolimy, można szybko zabezpieczyć oprogramowanie nowych maszyn izraelskich sił powietrznych.

Oren Bratt ma ponad 20 letnie doświadczenie w dziedzinie bezpieczeństwa danych i zaawansowanych systemów zabezpieczeń. Był biegłym rewidentem technologii informacyjnych systemów zabezpieczeń i systemów zabezpieczeń oraz organizacji rządowych w Izraelu i za granicą oraz dyrektorem ds. projektowania, wdrożenia i utrzymania zespołów bezpieczeństwa informacji w różnych firmach. Jest znanym doradcą i konsultantem w dziedzinie bezpieczeństwa danych na arenie międzynarodowej.

Czytaj też: Rosyjska propaganda w telefonach ukraińskich żołnierzy

Bratt pokazał podczas konferencji fragmenty programów z południowokoreańskiej telewizji, gdzie wojskowi ubolewają nad tym, że nowe maszyny F-35, jakie także oni zdecydowali się kupić, są tak podatne na cyberataki z powodu wadliwego, podatnego oprogramowania. Zdaniem eksperta oprogramowanie F-35 powinno być tak skonstruowane, żeby nie było możliwości włamania hakerskiego i w ten sposób np. wyłączenia silnika. Bratt twierdzi ponadto, że kluczowe powinno być opracowanie takiego oprogramowania, które pozwoli pilotowi kontrolować maszynę nawet w sytuacji, gdy doszłoby do cyberataku.

Jeśli chodzi o maszyny typu F-35 już dostarczone izraelskim siłom powietrznym, Bratt twierdzi, że sprawa została przez producenta bardzo poważnie potraktowana oraz że trwają prace na rzecz aktualizacji i poprawy systemów komputerowych w tych i kolejnych maszynach.

Reklama
Reklama

Komentarze