Według Kwiecińskiego, który jako jedyny wiceminister w rządzie Beaty Szydło jest członkiem Rady Ministrów, rozwój technologii związanych z cyberbezpieczeństwem bardzo dobrze wpisuje się w program gospodarczy wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Ma on opierać się na pięciu filarach: reindustrializacji, rozwoju innowacyjnych firm, kapitale dla rozwoju, ekspansji zagranicznej, zrównoważonym rozwoju społecznym i regionalnym.
- W przypadku reindustrializacji nie chodzi od odbudowę wielkich zakładów przemysłowych z epoki socjalizmu, ale wykorzystanie potencjału cyfryzacji i innowacyjności, a cyberbezpieczeństwo ma te znamiona. Na pewno będzie na to zapotrzebowanie - stwierdził Jerzy Kwieciński.
Jest to zgodne z opracowanymi przez Ministerstwo Cyfryzacji założeniami "Strategii cyberbezpieczeństwa dla RP", która wskazuje, że dziedzina ta może stać się specjalizacją narodową.
"Potencjał krajowych wytwórców oprogramowania może być podstawą do rozwoju sektora cyberbezpieczeństwa, tym bardziej że obecnie znaczna część oprogramowania jest dostarczana przez rodzime firmy. Budowa uporządkowanego kompetencyjnie i proceduralnie środowiska bezpieczeństwa będzie wymagała wdrożenia nowych narzędzi monitorowania, zapobiegania i przeciwdziałania w cyberprzestrzeni, co powinno być paliwem innowacyjności sektora cyberbezpieczeństwa. Taką stymulację procesów wytwórczych należy wykorzystać nie tylko dla rynku krajowego ale również wypracować mechanizmy pozwalające eksportować wytworzone produkty na rynek europejski i rynki światowe tak, by były one konkurencyjne pod względem jakości i ceny" - napisali autorzy strategii.
Czy tak się stanie, pokaże czas. Dziś, jak podkreślali uczestnicy dyskusji zorganizowanej przez dziennik "Rzeczpospolita" do wizji Rzeczpospolitej Cyfrowej wciąż nam daleko. - Nie pomogło nawet to, że 40 proc. środków, które Unia Europejska przeznaczyła w poprzedniej perspektywie finansowej na budowę społeczeństwa informacyjnego, trafiło właśnie do naszego kraju - zauważył wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
Nowy rząd ma ambitne plany w tym zakresie i chce m.in. aby do 2020 r. połowa Polaków załatwiała 80 proc. swoich spraw w obiegu elektronicznym. Anna Streżyńska, minister cyfryzacji, liczy, że pomoże w tym dostęp do usług e-adminisitracji poprzez serwisy bankowe i kanały operatorów komórkowych - Tam jest masowy klient. W bankach jest 13 mln aktywnych kont internetowych, które mogłyby być platformą do korzystania z państwowych e-usług. Dodatkowo petenci nie muszą pamiętać dodatkowych haseł, a wykorzystywać te, z których już korzystają na co dzień - przekonywała szefowa resortu cyfryzacji.
Rząd będzie udostępniał państwowe bazy i rejestry. Parlament przyjął ustawą o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego, którą przygotował jeszcze gabinet Ewy Kopacz. Nowymi przepisami udało się objąć dane meteorologiczne, które będą dzięki temu przekazywane nieodpłatnie do ponownego wykorzystywania, co postulowały od dawna organizacje pozarządowe i środowiska biznesowe. Dla tych ostatnich to szansa na stworzenie na ich bazie innowacyjnych produktów - Obecnie pracujemy nad udostępnieniem także danych geoprzestrzennych - oznajmiła Anna Streżyńska.
Aby móc w pełni wykorzystać potencjał cyfryzacji, niezbędny jest powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu. Aktualnie zdecydowanie szybciej rozwija się ten w wersji mobilnej - Polska jest dziś jednym z liderów w zakresie penetracji usługami mobilnego dostępu do sieci Internet w Europie. W 2015 r. już ponad 94 proc. naszych obywateli korzystało z takich usług. Wynik ten był o ok. 19 punktów procentowych wyższy niż średnia europejska. Pod względem penetracji usługami mobilnego Internetu Polska zajmowała w lipcu 2015 r. piąte miejsce w Europie – mówiła Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
O wiele gorzej wypadamy, jeśli chodzi o wskaźniki dostępu do stacjonarnego Internetu. Według danych Komisji Europejskiej za 2015 r. (Digital Scoreboard) w UE średnio w zasięgu takich sieci jest 70,9 proc. gospodarstw domowych, podczas gdy w Polsce 60,7 proc. - Aby mógł rozwijać się internet rzeczy czy usługi M2M potrzebny jest światłowód doprowadzony bezpośrednio do budynku. Budowa sieci ostatniej mili to obecnie dla nas duże wyzwanie - oceniła Magdalena Gaj.
Minister Anna Streżyńska zapewniła, że rząd będzie starał się jak najlepiej wykorzystać środki dostępne na cyfryzację w Programie Operacyjnym Polska Cyfrowa. Zastrzegła, że projekty informatyczne prowadzone przez administrację będą musiały być dobrze przemyślane i rzetelnie wycenione.