Ataki typy ransomware dotknęły także użytkowników sprzętu Apple’a. Pierwszy tego typu przypadek w historii odkryli w końcu ubiegłego tygodnia badacze z Palo Alto Networks.
Ransomware to typ złośliwego oprogramowania, który szyfruje dane w sposób uniemożliwiający ich odczyt, a następnie żąda wpłacenia okupu na wskazane konto, zazwyczaj w bitcoinach. Szacuje się, że cyberprzestępcy wyciągają rocznie od ofiar okupy sięgające setek milionów dolarów, jednak do tej pory takie ataki szczęśliwie omijały użytkowników komputerów z rodziny Mac, z uwagi na znacznie mniejszą popularność systemu OS X od Windows.
Cyberprzestępcy zaatakowali komputery produkowane przez Apple poprzez popularny program Transmission, wykorzystywany do transmisji danych z sieci BitTorrent (sieć wymiany plików peer-to peer). Użytkownicy komputerów typu Mac, którzy instalowali najnowszą wersję tego programu 2.90, byli automatycznie infekowani złośliwym kodem o nazwie KeRanger.
Badacze z Palo Alto Networks wyjaśniają, że zanim KeRanger zacznie szyfrować pliki, mija około trzech dni, a potem pojawia się żądanie zapłaty 1 bitcoina (ok. 400 dolarów) na wskazane konto.