Cyberbezpieczeństwo
Phishing na życzenie. Hakerzy zaatakowali nawet 60 tys. kont Microsoft 365
Grupa cyberprzestępcza W3LL odpowiada za wypuszczenie na rynek oprogramowania do realizacji kampanii phishingowych, które posłużyło do ataku na niemal 60 tys. kont w usłudze Microsoft 365.
Grupa cyberprzestępcza W3LL odpowiada za stworzenie i wypuszczenie na czarny internetowy rynek oprogramowania do realizacji kampanii phishingowych, które posłużyło do ataku na niemal 60 tys. kont w usłudze Microsoft 365 - twierdzą badacze cyberbezpieczeństwa związani z firmą Group-IB.
Aktywność grupy W3LL nie była wcześniej rejestrowana - podaje serwis CyberScoop.
Jak korzystano z narzędzi?
Hakerzy z grupy W3LL stworzyli narzędzia, które można było dostosowywać do potrzeb cyberprzestępców chcących łatwo prowadzić ataki phishingowe. Łącznie w ofercie gangu znajdowało się 16 narzędzi, które razem pozwalają na bardzo zaawansowane możliwości i są całkowicie z sobą kompatybilne - twierdzą eksperci z Group-IB.
Badacze uważają, że na podstawie czarnorynkowej oferty hakerów można zidentyfikować, jak wielu cyberprzestępców korzystało z ich narzędzi i w jak wielu są wykorzystywane atakach, a także spróbować oszacować liczbę atakowanych z ich użyciem ofiar. Wartość szkód, które można wygenerować atakując za pomocą takiego oprogramowania, może być liczona w setkach tysięcy, a nawet milionach dolarów - podkreślają specjaliści.
Analiza, którą przeprowadzili, wykazała istnienie co najmniej 585 witryn phishingowych, do których były podłączone narzędzia grupy W3LL.
Ofiarami są przede wszystkim osoby z USA, Zjednoczonego Królestwa, Australii, Niemiec, Francji, Włoch, Szwajcarii i Niderlandów. Cele zlokalizowane są jednak także w innych krajach - to, co łączy ofiary, to branże. Hakerzy korzystający z narzędzi W3LL atakują przede wszystkim branżę produkcyjną, IT, usługi finansowe, ochronę zdrowia i inne sektory przetwarzające dużo danych o wysokiej wartości.
Phishing jako usługa
Narzędzia grupy dostępne są na czarnym internetowym rynku w ramach tzw. W3LL Store ("sklepu" tego cybergangu). Oferował on rozwiązania dla atakujących na każdym poziomie umiejętności technicznych, którzy chcieli podjąć próby działań o charakterze phishingowym ukierunkowanych przeciwko biznesowi (i atakujących właśnie takie usługi cyfrowe).
Oprócz narzędzi w "Sklepie W3LL" można kupić listy adresów e-mail, dostęp do już naruszonych serwerów i stron internetowych, rozmaite przynęty socjotechniczne, konta w sieciach VPN oraz dostęp do skompromitowanych kont e-mail.
Ze sklepu można skorzystać tylko i wyłącznie z polecenia już istniejących użytkowników. Ci z kolei, aby zdobyć dostęp do narzędzi, musieli wykupić subskrypcję na okres 3 miesięcy za cenę 500 dolarów, odnawialną później w cenie 150 dolarów za miesiąc - pisze CyberScoop.
Jak zauważają cytowani przez redakcję eksperci, istnienie takiego "sklepu" jest bardzo martwiące - znacznie obniża on próg wejścia do cyberprzestępczości, pozwalając na prowadzenie zaawansowanych działań ofensywnych każdemu - praktycznie niezależnie od jego umiejętności technicznych.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany