Reklama

Kosmos jako krytyczna linia frontu NATO. Jak Sojusz powinien chronić satelity przed cybertakami?

NATO satelity
Co NATO powinno zrobić, aby podnieść cyberbezpieczeństwo satelitów?
Autor. NATO (@NATO)/X

Kosmos przestał być tylko przestrzenią eksploracji. Rosnąca zależność od infrastruktury orbitalnej sprawia, że każdy incydent może sparaliżować państwo. W obliczu rosnącej liczby cyberataków i prywatyzacji, Sojusz musi inwestować nie tylko w odporność systemów.

Przestrzeń kosmiczna w ciągu ostatniej dekady przeniosła się z marginesu debat strategicznych do centrum agendy bezpieczeństwa transatlantyckiegoZwraca na to uwagę Julia Cournoyer, prowadząca badania w ramach Programu Bezpieczeństwa Międzynarodowego w Chatham House oraz z-ca redaktora naczelnego Journal of Cyber Policy. 

W 2019 r. NATO uznało przestrzeń kosmiczną jako piątą domenę operacyjną – obok lądu, morza, powietrza i cyberprzestrzeni. Z tej racji Sojusz musi poradzić sobie z podwójnym wyzwaniem związanym z budowaniem przewagi w środowisku orbitalnym oraz ochrony infrastruktury, od której zależą operacje militarne, gospodarki i usługi publiczne. 

Należy mieć świadomość, że wspomniana infrastruktura staje się mieczem obosiecznym: im bardziej armie, sieci energetyczne czy łańcuchy dostaw polegają na nawigacji GNSS, łączności satelitarnej i obserwacji Ziemi, tym łatwiej wrogie podmioty mogą sparaliżować całe państwo jednym precyzyjnym uderzeniem w segment naziemny lub łącza radiowe. 

Strategiczna Koncepcja NATO z 2022 r. wprost ostrzega, że zakłócenie systemów w kosmosie może zagrozić kolektywnej obronie, a Sojusz „musi zapewnić sobie nieprzerwany, bezpieczny i trwały dostęp do domeny orbitalnej”.

Czytaj też

Reklama

Od Ramstein po Tuluzę – instytucjonalna architektura kosmiczna NATO

Deklaracja o uznaniu kosmosu za domenę operacyjną pobudziła powstanie nowych struktur. W 2020 r. w bazie Ramstein utworzono NATO Space Centre – węzeł integrujący dane satelitarne na potrzeby planowania i prowadzenia misji. 

Trzy lata później zainaugurowano w Tuluzie Centrum Doskonałości ds. Kosmosu, którego zadaniem jest szkolenie, rozwój doktryny i analiza zagrożeń orbitalnych.

Równolegle w lutym 2023 r. uruchomiono inicjatywę Alliance Persistent Surveillance from Space (APSS), budującą „wirtualną konstelację” Aquila – zbiór satelitów i naziemnych stacji osiemnastu państw członkowskich (w tym Szwecji i Finlandii jeszcze przed akcesją), która ma wypełnić luki w rozpoznaniu i wczesnym ostrzeganiu.

Czytaj też

Reklama

Lekcja z Ukrainy – cyberatak na KA-SAT

Te decyzje okazały się znamienne. 24 lutego 2022 r., tuż przed świtem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, hakerzy zaatakowali naziemną część sieci KA-SAT, amerykańskiego operatora Viasat. Nie uszkodzili satelity, lecz wgrali złośliwe oprogramowanie do tysięcy modemów użytkowników w Europie, odcinając łączność ukraińskiemu wojsku i cywilnym instalacjom, m.in. farmom wiatrowym w Niemczech.

Incydent ten pokazał, że „najniższe” ogniwo – terminal w gospodarstwie domowym czy stacja paraboliczna w polowym sztabie – może stać się kluczem do zablokowania całego łańcucha orbitalnego.

Czytaj też

Reklama

Komercjalizacja orbit

Drugi wniosek płynie z szybko postępującej prywatyzacji kosmosu. Koszt wyniesienia obiektu na niską orbitę spadł od początku stulecia o ponad 90 proc., a megakonstelacje Starlink czy Project Kuiper zmieniły model biznesowy telekomunikacji satelitarnej. 

USA w odpowiedzi opublikowały w 2024 r. pierwszą „Commercial Space Integration Strategy”, w której zapowiadają głębokie włączenie usług i sprzętu sektora prywatnego w architekturę bezpieczeństwa narodowego.

NATO z kolei przyznaje, że już dziś ponad 70 proc. łączności satelitarnej wykorzystywanej w operacjach obronnych Sojuszu dostarczają podmioty komercyjne, a 90 proc. strategicznego transportu odbywa się środkami czarterowanymi od firm cywilnych. Oznacza to konieczność wspólnych standardów cyberbezpieczeństwa dla prywatnych operatorów – zwłaszcza, że prawo międzynarodowe i doktryny wojskowe słabiej chronią infrastrukturę należącą do podmiotów komercyjnych.

Czytaj też

Reklama

Narodowe doktryny

Stany Zjednoczone, dysponujące US Space Force i rozbudowanym programem orbitalnym, mówią otwarcie o „utrzymaniu przewagi w przestrzeni” i inwestują rekordowe środki w technologie anty-ASAT oraz ochronę łańcucha dostaw

Natomiast Wielka Brytania w „National Space Strategy” (2021) i „Defence Space Strategy” (2022) kładzie nacisk na synergię cywilno-wojskową oraz budowę niezależnej sieci satelitarnej do łączności i rozpoznania.

Także Francja, ogłaszając w 2019 r. własną „Space Defence Strategy”, podniosła rangę kosmosu do priorytetu autonomii strategicznej i powołała dowództwo kosmiczne przy Siłach Powietrzno-Kosmicznych. 

Z kolei Kanada, będąca jednym z podstawowych graczy w regionie Arktyki, w swej nowej polityce „Our North, Strong and Free” (2024) wskazuje przestrzeń kosmiczną jako filar monitoringu północnych szlaków i buduje 3 Canadian Space Division

Choć język dokumentów różni się – od „odstraszania” po „pokojowe wykorzystanie” – wszystkie uznają, że cyberzagrożenia dla satelitów są rosnącym priorytetem polityki obronnej.

Czytaj też

Reklama

Dlaczego cyberataki są preferowaną bronią przeciw satelitom?

Kinetyczną broń ASAT trudno użyć bez ryzyka eskalacji i produkcji odłamków, które mogą zagrażać także satelitom sprawcy. Z kolei cyberoperacje (hakowanie, spoofing sygnału, wstrzykiwanie złośliwego kodu do systemów sterowania) zapewniają relatywnie niski koszt, wysoką deniowalność i elastyczność czasową

Atakujący może wywołać zakłócenie, a nawet trwałe uszkodzenie, pozostając poniżej progu użycia siły z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego.

Czytaj też

Reklama

Trzywarstwowy model ochrony zasobów orbitalnych

Julia Cournoyer w swym w raporcie Chatham House zaproponowała holistyczny schemat „mitygacja – adaptacja – odporność”, który łączy techniczne zabezpieczenia z procesami organizacyjnymi i kulturową gotowością do kryzysu.

  • Mitygacja to zestaw działań natychmiast redukujących podatność: szyfrowanie end-to-end łącznie z telemetrią i łańcuchem komend, wprowadzenie polityki Zero Trust w segmentach naziemnych, certyfikowana kontrola łańcucha dostaw oraz wczesne wdrożenie algorytmów post-kwantowych – zalecanych m.in. przez CISA w „Post-Quantum Cryptography Roadmap". Obejmuje ona także automatyczne wykrywanie intruzji oparte na uczeniu maszynowym i wielowarstwową ochronę (defence-in-depth) stacji kontrolnych.
  • Adaptacja zakłada, że nie wszystkie ataki uda się odeprzeć. Wojska muszą przećwiczyć działanie w środowisku GPS-denied: nawigację inertialną, TERCOM/DSMAC w pociskach manewrujących, łączność HF i optyczną, alternatywne źródła danych meteorologicznych. Adaptacja to również ciągła edukacja operatorów oraz foresight technologiczny pozwalający uprzedzać kolejne wektory ataku.
  • Odporność (resilience) wymaga zaprojektowania architektury, która „psuje się w sposób kontrolowany". Oznacza to redundancję satelitów (dywersyfikację między dużymi platformami i mikrokonstelacjami), mobilne i utwardzone stacje naziemne, zdolność szybkiego przełączenia na zasoby sojusznika lub komercyjnego operatora oraz wbudowane procedury przywracania usług. Siedem „baseline requirements" przyjętych przez NATO już w 2016 r. – od ciągłości władz po odporność systemów transportowych – pozostaje aktualnym szkieletem tak rozumianej odporności.

Czytaj też

Reklama

Rekomendacje dla Sojuszu

  1. Ustawowe normy zakupowe – każdy satelita, modem i terminal finansowany ze środków publicznych powinien spełniać minimalne wymogi PQC, szyfrowania i uwierzytelniania zgodne z katalogiem NATO Information Assurance.
  2. Integracja sektora prywatnego – kontrakty „cyber-by-design" oraz wspólne ćwiczenia CERT-ów operatorów komercyjnych z jednostkami CYOC (NATO Cyberspace Operations Centre).
  3. Wariantowanie łańcucha dowodzenia – tworzenie „cyfrowych bliźniaków" satelitów oraz symulacji zakłóceń, które pozwolą sztabom szybko przenosić operacje na alternatywne kanały.
  4. Wspólne procedury reakcji – centrum analityczne w Ramstein powinno zbierać i rozpowszechniać wnioski z każdego incydentu (Lessons Learned) w czasie zbliżonym do rzeczywistego, co ułatwi adaptację doktryn.
  5. Przyspieszenie badań nad nawigacją bez GNSS – finansowanie miniaturowych zegarów atomowych, czujników kwantowych i systemów radiowej nawigacji mezoskalowej, które zwiększą niezależność od sygnału satelitarnego.

W erze „konstelacji wszystkiego” – od satelitów obserwacyjnych po łańcuch bloków danych meteorologicznych – przewaga NATO zależy od zdolności do szybkiego wykrycia cyberzagrożenia, natychmiastowego przełączenia się w tryb awaryjny i przywrócenia pełnej funkcjonalności, jeszcze zanim przeciwnik zorientuje się, że jego atak zawiódł. 

Trzywarstwowy model Chatham House daje praktyczną mapę drogową: najpierw eliminuj podatności, potem ćwicz działanie w środowisku zakłóconym, a na końcu zaprojektuj system tak, by przeżył nawet udany atak. Tylko tak Sojusz utrzyma wiarygodność art. 5 w cyber-kosmicznym XXI wieku.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

SK@NER: Jak przestępcy czyszczą nasze konta?

Komentarze

    Reklama