Reklama

Social media

[Cyber24Day] Molenda: Sami nigdy nie damy rady się obronić, partnerstwo to konieczność

gen. bryg. Karol Molenda/ Fot. Jacek Raubo; Defence24
gen. bryg. Karol Molenda/ Fot. Jacek Raubo; Defence24

”Istnieją trzy kategorie czynników, które mogą zadecydować o przyszłym cyberkonflikcie” - powiedział gen. bryg. Karol Molenda, szef Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni podczas inauguracji tegorocznej edycji konferencji Cyber24Day. 

Zwracając uwagę na szybkie tempo zachodzących zmian technologicznych, Molenda retorycznie zapytał, czy w społeczeństwie wszyscy mają świadomość tempa tych zmian.

"Mamy 4,6 mld użytkowników internetu. W tej liczbie mamy 4,2 mld użytkowników mediów społecznościowych" - mówił. "Na naszym podwórku, na 37 mln obywateli mamy 32 mln użytkowników sieci internet i prawie 27 mln użytkowników portali społecznościowych" - dodał, wskazując na kontekst polski.

Jak uzupełnił, 98 proc. Polaków posiada komórki, z czego prawie 97,6 proc. użytkuje smartfony.

Jak zmieniają się cyberzagrożenia?

Według Molendy, kilka lat temu głównym motywem bezpieczeństwa było pytanie o to, jak zabezpieczyć się przed pozyskaniem danych. "2007 rok pokazał, że nie chodzi tylko o infiltrację sieci. To był pierwszy rok, w którym pokazano, jak można sparaliżować kraj poprzez cyberprzestrzeń" - mówił Molenda, wskazując na pierwszy rozległy cyberatak, który doprowadził do zakłócenia usług.

"Zaczęliśmy zastanawiać się, co będzie następne? Zniszczenie? Takie przykłady już miały miejsce w latach 2011 i 2012 w Arabii Saudyjskiej, czy choćby w tym roku, w przypadku rurociągu Colonial Pipeline" - powiedział dyrektor NCBC.

Jego zdaniem kolejnym celem adwersarzy w cyberprzestrzeni będą dane. "Ktoś, kto posiada dane, posiada informacje. Kto posiada informacje, posiada władzę. Dane to key terrain, której powinniśmy bronić" - stwierdził.

Kluczowe znaczenie kadr

Według Molendy, ludzie są kluczowym zasobem, a fakt, że nowe osoby dołączają do polskich sił obrony cyberprzestrzeni to jeden aspekt - kolejnym jest jednak kwestia ich utrzymania "w miejscu, gdzie są, aby mogli się rozwijać i chcieć służyć z flagą na ramieniu". Jak ocenił dyrektor NCBC, "to wymaga pewnych inwestycji".

Partnerstwo dla wzmocnienia cyberobrony

Podczas swojego wystąpienia Molenda podkreślił, że niezwykle istotnym tematem w rozmyślaniach o dzisiejszym stanie cyberobrony jest kwestia partnerstwa. "Cyberbezpieczeństwo to gra zespołowa - cały czas o tym mówimy" - stwierdził.

"Mamy dużo do nadrobienia w tej grze, w kwestii bycia partnerami, wspierania się informacjami" - dodał generał brygady. "Dzięki temu właśnie możliwy jest system wczesnego ostrzegania, wymiana informacji o działaniu grup cyberprzestępczych" - wskazał.

Molenda wyraził przekonanie, że przyszłość zbuduje odpowiednie partnerstwo i zespół procedur, który pozwoli na tego rodzaju współpracę "nie tylko wewnątrz kraju, ale również z podmiotami zagranicznymi".

Podkreślił, że kooperacji tego rodzaju "nie buduje się z dnia na dzień".

"Powinniśmy się uczyć na naszych błędach, ale i na błędach naszych partnerów, wyciągać wnioski. Sami nigdy nie damy rady się obronić" - powiedział, inaugurując obrady Cyber24Day.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama