Reklama

Biznes i Finanse

Wyciekły dane z platformy umożliwiającej interakacje z celebrytami

Fot. Tulane Public Relations/Wikipedia Commons/CC 2.0
Fot. Tulane Public Relations/Wikipedia Commons/CC 2.0

Adresy mailowe, hasła, numery telefonów i wiadomości użytkowników serwisu Cameo wyciekły do sieci z powodu luki w systemie. Amerykańska platforma udostępniania video umożliwia konsumentom interakcje z celebrytami.

Użytkownicy platformy mogą zapłacić celebrytom, takim np. jak Snoop Dogg, Ice T czy komik Michael Rapaport za to, żeby ci nagrali dla nich spersonalizowaną wiadomość w postaci krótkiego video. Ceny za usługę wahają się od 50 dolarów za krótką wzmiankę do nawet kilku tysięcy za dłuższe treści. Chętnych nie brakuje. Jak informował portal TechCrunch, serwis w czerwcu ub.r. poinformował, że odnotował już odnotował 300 tys. transakcji. To oznacza około średnio 2 tys. transakcji dziennie.

Jak podaje magazyn Vice, w wyniku błędu w systemie aplikacji w ubiegłym tygodniu do sieci wyciekły dane osobowe użytkowników serwisu, w tym ich adresy mailowe, hasła i numery telefonów. I tak np. w internecie można było znaleźć prywatny adres mailowy rapera Ice-T. Upublicznione zostały także prywatne filmy, nagrywane przez celebrytów na zlecenie internautów. Chętni mogli znaleźć w sieci adres URL filmu i w ten sposób uzyskać dostęp do nagrania, a nawet możliwość ściągnięcia video. Lukę w zabezpieczeniach wykrył jeden ze specjalistów od ochrony danych.

"Dowiedzieliśmy się od jednego z zewnętrznych specjalistów od cyberbezpieczeństwa o słabości zabezpieczeń jednej z naszej baz danych. Nasz zespół już naprawił usterkę. Obecnie nie mamy żadnych informacji o tym, żeby ktoś postronny wykorzystał dane użytkowników. Nasze śledztwo będzie oczywiście kontynuowane i jeśli otrzymamy jakieś dodatkowe informacje w tej sprawie, przekażemy je użytkownikom, których dane mogły być zagrożone" – podał w oświadczeniu dla dziennikarzy Cameo. Serwis dodał także, że jest w trakcie informowania swoich klientów o wycieku.

Platforma Cameo powstała w 2017 r., w 2019 r. udało jej się zebrać 50 mln dolarów dofinansowania.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama