Irańska operacja przeciwko USA z koronawirusem w tle

Działalność IUVM (International Union of Virtual Media), która jak wynika z raportu firmy Graphika, odpowiedzialna jest za przeprowadzenie działań, jak dotychczas specjalizowała się w tworzeniu treści prorosyjskich oraz propalestyńskich. Jednak przez ostatnie sześć tygodni grupa skupiła się na rozpropagowaniu treści mających udowodnić amerykańskie pochodzenie wirusa. Do tego celu tworzone są i były nie tylko artykuły, ale również humorystyczne grafiki i wideo. W tym samym czasie, tworzone są treści pochwalające działania rządu Chin – nie tylko w aspekcie walki z wirusem, ale również biznesowe zachowanie w obliczu pandemii.

Grupa, której komunikacja skupiona była na śmierci generała Solejmaniego, dość późno rozpoczęła informowanie odnośnie koronawirusa - stało się to dopiero pod koniec lutego. W raporcie Graphika stwierdza, że treści próbujące nagłośnić rzekomą amerykańską odpowiedzialność za produkcję wirusa rozpowszechniane były głównie za pomocą Facebooka oraz Twittera.

W swoich treściach, artykuły tworzone przez grupę próbowały udowodnić m.in. tezę, że wirus selektywnie trafia do tych państw, które są przeciwnikami Stanów Zjednoczonych – jak Chiny, Iran czy wybrane państwa Unii Europejskiej (w tym Włochy). Tworzone treści miały utwierdzić czytelnika w przekonaniu, że rząd w Waszyngtonie zlecił przygotowanie wirusa, aby pozostać dominującą potęgą globalną. Cytowano przy tym słowa Ajatollaha Chameniego, stwierdzające, że mogą istnieć dowody na to, że koronawirus może być atakiem biologicznym.

Grupa IUVM zgodnie ze swoim statutem posiada siedzibę w Teheranie. Twierdzi w nim również, że jest ciałem niezależnym, jednak jak wskazuje raport, wykorzystywane narracje są zgodne z prorządowymi, łącznie z wykorzystywaniem tych samych zwrotów i sformułowań.