Social media
Bochyńska: Nowe otwarcie. Walka z dezinformacją, cyberedukacja i technologie bliskie ludziom
Cyberbezpieczeństwo – w ostatnich tygodniach odmieniane przez wszystkie przypadki za sprawą „afery Dworczyka” czy jak kto woli - „afery mailowej”, to od lat główny temat dla portalu CyberDefence24.pl. Serwisu, który czeka nowe otwarcie. Robimy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Moment, by obejmować stery w portalu zajmującym się tematyką cyberbezpieczeństwa w sytuacji afery z wyciekiem maili z korespondencją najważniejszych osób w państwie w tle – zdawałoby się idealny. Przy okazji narzucający agendę redakcyjną na kolejne tygodnie. Naszym zadaniem - dziennikarzy jest dopilnowanie, aby ostatnie wydarzenia polityczne nie podzieliły losu innych. Nie zostały zamiecione pod dywan.
Plusem - jeśli w tym przypadku można je w ogóle znaleźć - może być fakt, że wielu Polaków w końcu zainteresowało się tematem cyberbezpieczeństwa: usłyszeli o uwierzytelnianiu dwuskładnikowym, konieczności stosowania skomplikowanych haseł do różnych kont, oddzielenia skrzynki prywatnej od służbowej oraz o używaniu ich do właściwych celów. Mam nadzieję, że w końcu zaczęli zdawać sobie sprawę, że w świecie online, choć powstają wirtualne szkody, to realnie wpływają na nasze życie.
CyberDefence24 będzie więc edukować, by budować świadomość i zwracać uwagę na problem zagrożenia ze strony hakerów, działających niezależnie lub na zlecenie obcych państw. Waga tematu sprawia, że naszym celem powinno być sprowadzenie go do merytorycznej dyskusji, by politycy nie zrobili z niego kolejnego spektaklu. Sednem musi stać się cyberedukacja społeczeństwa, pokazanie roli organizacji i instytucji dbających o bezpieczeństwo w sieci oraz wychowywanie nowych pokoleń – świadomych możliwości, jakie dają technologie, ale i krytycznych wobec informacji, które docierają do nich za pośrednictwem social mediów. Cyberbezpieczeństwo zaczyna się od walki z dezinformacją.
Pandemia, pseudoautorytety i fake newsy
Żyjemy w czasach, kiedy pandemia COVID-19 zbiera swoje żniwo nie tylko za sprawą wirusa, ale także za sprawą dezinformacji. Popularności teorii antyszczepionkowych, które celowo są propagowane w sieci w celu podważenia autorytetów i zyskania przewag przez wrogie siły. Lansowani są pseudoeksperci (często to influencerzy), którzy – choć bez wiedzy i uprawnień medycznych – uważają, że mogą głosić tezy, które wpływają na nasze zdrowie i życie. Kto dał im to prawo? Nie wiemy. Fakt jednak, że te twierdzenia rozprzestrzeniają się błyskawicznie, dzięki odbiorcom (również realnym) sprawia, że dziś to fakty walczą z fake newsami.
To w internecie obecnie rozgrywają się cyberwojny. Tylko teoretycznie bez użycia broni, teoretycznie bez użycia siły. A jednak wpływają na wybory, na sytuacje gospodarczą krajów, na nastroje społeczne. Tylko edukacja w tym zakresie może sprawić, że otworzymy oczy Polaków na mechanizmy działania cyberprzestępców i ryzyko cyberataków.
Jeszcze kilka lat temu określenie fake news było używane zwykle przez oponentów politycznych, którym brakowało argumentów, by obalić tezy przeciwnika. Zamiast nazywać tak celowe manipulacje, stosowane, aby zarządzać zbiorową świadomością i osiągnąć zysk: finansowy, społeczny, polityczny – sprawili, że obecnie uważane jest za wyświechtany frazes. Jego nagminne wypowiadanie sprawiło, że umniejszali wagę zagrożenia - jakie niosą z sobą produkowane przez farmy internetowych trolli - fałszywki.
To również rosnąca skala dezinformacji najlepiej pokazała w ostatnich tygodniach, do czego może doprowadzić brak zabezpieczeń systemów państwowych, ale i brak zaufania do instytucji. Z jakiego powodu rządzący woleli używać poczty prywatnej, a nie służbowej...?
„Nowe otwarcie”: więcej o roli człowieka w cyfrowym świecie
Jaki będzie „nowy” CyberDefence24? Do redakcji dołączyła bardzo dobra dziennikarka Małgorzata Fraser, której misją jest edukowanie w zakresie etyki w sieci i ochrony prywatności. Pojawią się też kolejne nowe nazwiska. Do dyskusji zaprosimy również ekspertów, którym częściowo oddamy łamy portalu (także tym, którym ze względu na sprawowane funkcje będziemy musieli zapewnić anonimowość). Celem jest tłumaczenie nawet najbardziej zawiłych kwestii związanych z cyberzagrożeniami.
Nie zapomnimy o aspekcie bezpieczeństwa w kontekście współczesnych, cyfrowych konfliktów. Więcej będziemy mówili o technologii, zmianach społecznych i konsekwencjach cyfryzacji. Zapytamy w czyim interesie działają algorytmy, gdzie nas doprowadzi sztuczna inteligencja, czy możliwe jest pozbawienie jej ludzkich uprzedzeń? Spróbujemy pokazać, jakie mogą być kolejne pokolenia – od pierwszych dni przyzwyczajone do ekranów, scrollowania i rozpraszania ich uwagi.
Sprawdzimy, zweryfikujemy i zdementujemy, nagłośnimy fact-checkingowe inicjatywy. Dlaczego? Ponieważ wierzymy, że tylko „tradycyjne” ale też eksperckie dziennikarstwo ma szansę walczyć z rosnącą falą dezinformacji.
Współczesne media to dziś nieograniczone możliwości: publikować możemy bez względu na czas, miejsce, charakter i środek przekazu. Nakłada to jednak na nas, dziennikarzy podwójne zobowiązania i jeszcze większą odpowiedzialność za słowo. Musimy wymagać najpierw od siebie, później od innych (i niezmiennie wymagać także od rządzących).
W tygodniu będziemy podążali za newsami, a w weekendy już teraz zapraszam do śledzenia Cyber Magazynu, gdzie znajdą się pogłębione treści – w sam raz, by zwolnić i zastanowić się nad istotnymi kwestiami.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli będą sprawy, które Was nurtują, pytania na które nie znacie odpowiedzi, tematy o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.