Social media
Australijska policja będzie śledzić przestępców w internecie. Ma kontrowersyjne uprawnienia
W Australii przegłosowano nową ustawę, która daje tamtejszym służbom większe uprawnienia dotyczące inwigilacji w internecie. Chodzi o takie działania, jak modyfikowanie danych w sieci czy śledzenie konkretnych urządzeń podłączonych do internetu. Według krytyków nowe regulacje rodzą wiele zagrożeń dla zwykłych obywateli.
Kontrowersyjna ustawa o „hakerstwie" została przyjęta przez australijski Senat po wprowadzeniu 60 poprawek przez Izbę Reprezentantów.
Nowe uprawnienia i protesty
Ustawa o nazwie Surveillance Legislation Amendment (Identify and Disrupt) Bill 2020 daje Australijskiej Policji Federalnej (AFP) i Australijskiej Komisji Wywiadu Kryminalnego (ACIC) trzy kontrowersyjne nowe uprawnienia, jeśli chodzi o zwalczanie przestępczości internetowej.
Pierwszą zmianą jest uprawnienie do zakłócania danych w sieci, które podobno ma na celu zapobieganie „kontynuacji działalności przez przestępców, i jest najbezpieczniejszą i najbardziej celową opcją, gdy podejrzani znajdują się w nieznanych miejscach lub działają pod anonimowymi i fałszywymi tożsamościami".
Zasadniczo, daje to policji prawo do modyfikowania, usuwania, kopiowania lub edytowania danych według własnego uznania.
Przepis spotkał się z ostrym sprzeciwem wielu środowisk w Australii, a krytycy ustawy twierdzą, że nowe uprawnienia mogą być wykorzystane do ścigania każdego, od działaczy politycznych po kogoś, kto nielegalnie ściągnął muzykę z internetu.
„Nikt nie jest bezpieczny w świetle tych nowych przepisów - powiedziała wcześniej o projekcie senator partii Zielonych Lidia Thorpe. - Wpłynie to na różne społeczności w całym kraju, wpłynie to na dzieci. Wpłynie na każdego, kto nielegalnie ściągnie film przez internet - może trafić do więzienia na pięć lat."
Inwigilacja w sieci
Drugie uprawnienie przewidziane ustawą dotyczy aktywności sieciowej. Pozwala ono AFP i ACIC na monitorowanie urządzeń podłączonych do internetu lub konkretnych sieci. Na mocy tych nowych kompetencji służby mogą monitorować każdą sieć lub urządzenie, które jest używane lub może być używane przez konkretną osobę lub osoby.
Po trzecie AFP i ACIC będą teraz miały prawo do przejęcia kontroli nad kontem internetowym (m.in. w mediach społecznościowych) w celu zebrania dalszych informacji na potrzeby dochodzenia.
Część rekomendacji przedstawionych przez Izbę Reprezentantów została w całości lub w znacznym stopniu wdrożona wraz z ustawą. Zalecenia te obejmowały m.in. zaostrzenie kryteriów potrzebnych do wydania odpowiednich nakazów, co oznacza, że treści takie jak np. ważne informacje dla dziennikarzy mają być bezpieczniejsze niż pierwotnie planowano.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.