Polityka i prawo
Bałtycka Agencja Prasowa zaatakowana przez hakerów
Serwery Bałtyckiej Agencji Prasowej (BNS) zostały zaatakowane przez hakerów. Atak spowodował brak dostępu do usług serwisu prasowego przez ponad 10 godzin.
Atak został przeprowadzony w piątek 6 stycznia w godzinach popołudniowych, ale informatykom odpowiedzialnym za zarządzanie serwisem udało się przywrócić jego działanie dopiero późnym wieczorem. Pełna funkcjonalność sprzed ataku została uzyskana w sobotę.
Czytaj też: Wątpliwości krajów UE ws. szyfrowania
Na razie sprawcy ataku nie zostali ustaleni. Głównymi odbiorcami depesz publikowanych przez serwis są media estońskie, ale także litewskie i łotewskie. Agencja publikuje swoje informacje również w języku angielskim i rosyjskim.
Z początkowych informacji wynikało, że przerwa w dostępie do serwisu spowodowana jest problemami technicznymi.
To nie pierwszy atak cyfrowy wymierzonych w państwa bałtyckie. W 2007 roku Estonia została zaatakowana zmasowanymi atakami DDoS, w odwecie za usunięcie z centrum Tallina pomnika poświęconego Armii Czerwonej. Wydarzenia to zalarmowało NATO i UE i stanowiło punkt zwrotny w rozwoju ich polityk cyberbezpieczeństwa. W przeszłości również Litwa i Łotwa były celem hakerów. Prawdopodobnie za tymi operacjami stali rosyjscy hakerzy.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany