Armia i Służby
Kolejne innowacyjne rozwiązanie z rąk Amerykanów. Dbałość o armię na najwyższym poziomie
Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin opracował model służący do pomiaru cyberodporności systemów uzbrojenia U.S. Army. Innowacyjne rozwiązanie znajduje się obecnie w fazie testów.
Amerykański gigant zbrojeniowy opracował pierwszy tego typu model, który skupiać się będzie wyłącznie na systemach wojskowych. Został nazwany przez twórców Cyber Resiliency Level (CRL).
CRL skupia się przede wszystkim na następujących kategoriach działań:
- obserwacja: zdolność do skutecznego wykrywania, gromadzenia i przekazywania danych;
- cyberhigiena: zdolność do oceny i utrzymania skutecznej kontroli nad sieciami, systemami oraz urządzeniami;
- wymagania: potrzebne zdolności, które są niezbędne do skutecznej realizacji misji oraz ochrony środowiska operacyjnego;
- testy i ocena: zdolność do mierzenia skuteczności działań w stosunku do celów misji;
- zasoby: potrzeba utrzymania zdolności do prowadzenia cyberataków;
- udostępnianie informacji: dzielenie się informacjami na temat zagrożeń z innymi podmiotami.
Jim Keffer, dyrektor Lockheed Martin, podkreślił w jednym z wywiadów, że model został opracowany z trzech powodów. Po pierwsze, współcześnie rośnie liczba incydentów wymierzonych w systemy oraz sieci o znaczeniu krytycznym. Po drugie, na Departamencie Obrony (DoD) leży obowiązek przeprowadzania regularnych audytów cyberbezpieczeństwa kluczowych systemów uzbrojenia w czym CRL może pomóc. Ostatnią przyczyną opracowania tego innowacyjnego modelu jest potrzeba ochrony wirtualnych zdolności armii.
Jak informuje serwis Fifth Domain, Cyber Resiliency Level jest obecnie wykorzystywany w 10 programach pilotażowych. Przedstawiciele amerykańskiego koncernu zapytani o szczegóły dotyczące działania modelu oraz ewentualnych jego odbiorców, odmówili komentarza. Zaznaczyli jedynie, że CRL będzie elastycznym narzędziem, które dostosuje się do zmieniających się zagrożeń i technologii.