Reklama

Armia i Służby

Kampania fałszywych SMS-ów. Jeden „klik” i możesz zostać z niczym

Fot. DaraDaraDara/Wikimedia Commons/CC 4.0
Fot. DaraDaraDara/Wikimedia Commons/CC 4.0

Przestępcy uciekają się do różnych metod, aby dobrać się do oszczędności swoich ofiar, a jedną z nich są fałszywe wiadomości SMS - wskazał insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.

Rzecznik KGP w rozmowie z PAP podkreślił, że przestępcy próbują różnych sposobów, by dobrać się do naszych oszczędności. Jednym z takich sposobów jest wysyłanie niepozornie wyglądającej wiadomości SMS - tłumaczył inspektor Ciarka.

Nasze telefony z dostępem do Internetu, z różnymi aplikacjami, w tym z bankowymi, stanowią szeroko otwarte okno na świat. Umożliwia nam to wykonywanie różnych operacji, w tym finansowych. Wiedzą o tym również oszuści. Aby dostać się do naszych oszczędności, próbują przejąć kontrolę nasz naszymi telefonami - powiedział policjant.

Przestrzegł, że przestępcy podszywając się pod różnego rodzaju portale ogłoszeniowe, czy też firmy kurierskie wysyłają do przypadkowych osób wiadomość z prośbą o dopłacenie niewielkiej kwoty do zamówionej przesyłki. Nadawca może również udawać, że wiadomość wysłana jest z Urzędu Skarbowego lub Urzędu Celnego - podał.

Wówczas również chodzi o niewielką dopłatę. Aby dowiedzieć się więcej lub aby uiścić zapłatę, należy kliknąć w wysłany SMS-em link - zaznaczył rzecznik Komendanta Głównego Policji.

Wskazał, że po wejściu w przesłany link na naszym telefonie może zostać zainstalowane złośliwe oprogramowanie, które umożliwi przejęcie kontroli nad telefonem i dostanie się do bankowości mobilnej. Link może również przekierować nas na fałszywą stronę banku. Wówczas przestępcy wchodzą w posiadanie loginu i hasła do naszego internetowego konta w banku - wyjawił.

Należy zatem unikać wchodzenia na nieznane nam linki. Musimy z ograniczonym zaufaniem podchodzić do wiadomości wysyłanych drogę mailową lub SMS-ową - podkreślił insp. Mariusz Ciarka.

Dodał, że oszuści wykorzystują również bieżące sytuacje, aby uwiarygodnić swój przekaz. Powołują się np. na stan epidemii, dezynfekcje paczki i inne, wszystko po to, aby kliknąć w wysłany link - przekazał.

Pamiętajmy, że ofiarą przestępców możemy się stać również na odległość - zaapelował rzecznik Komendanta Głównego Policji.

image

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze