Reklama

Armia i Służby

Ekrany dotykowe przyczyną wypadku amerykańskiego niszczyciela?

Wikimedia commons
Wikimedia commons

Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zrezygnuje z ekranów dotykowych do kontroli przepustnicy i steru, które obecnie zainstalowane są na niszczycielach. Jest to reakcja na raport ze zderzenia okrętu z tankowcem w 2017 r. - podał serwis The Verge.

Począwszy od lata 2020 r. ekrany zastępowane będą przez systemy mechaniczne. Pierwszą jednostką poddaną zmianom ma być USS Ramage. Dotykowe wyświetlacze były jedną z przyczyn wypadku amerykańskiego niszczyciela, który zderzył się z liberyjskim statkiem-cysterną - wynika ze sprawozdania Federalnego Urzędu Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).

21 sierpnia 2017 r. USS John S. McCain zderzył się z pochodzącym z Liberii tankowcem przy wybrzeżu Singapuru. Raport NTSB wskazał, że przy próbie rozdzielenia kontroli przepustnicy i steru na dwie konsole załoga straciła panowanie nad okrętem, przez co niszczyciel wszedł na kurs kolizyjny ze zbiornikowcem. W wyniku wypadku zginęło 10 marynarzy, a 48 zostało rannych.

Choć rządowa agencja podała, że do zdarzenia doprowadziło też zmęczenie załogi i brak przeszkolenia, to wykorzystywany system dotykowy wskazany został jako kolejna przyczyna tragedii.

Dochodzenie wykazało, że załoga umieściła system w trybie ręcznym, co wyłączyło wspomaganie komputerowe. Ta metoda kontroli umożliwia też przekazanie sterów miedzy różnymi stacjami na statku. W trakcie prób odzyskiwania kontroli nad jednostką, stery przeszły przez wiele stacji "od zawietrznej, przez sterowanie rufowe, do głównej sterówki i znów na rufę" - wskazano w raporcie.

Urząd dodał, że obecny proces przekazywania sterów jest skomplikowany i może powodować zamieszanie. Jej zdaniem mechaniczne systemy kontroli są preferowane, gdyż "zapewniają prowadzącemu natychmiastową i odczuwalną dotykowo informację zwrotną".

Po wypadku z 2017 r. marynarka USA przeprowadziła sondaże wśród załóg okrętów, które wskazały, że preferują oni mechaniczne systemy kontroli. Zeznający przed niedawnym sympozjum oficer programowy Bill Galinis zaznaczył, że systemy jednostek są obecnie za skomplikowane, a dostępność ekranów dotykowych nie powinna stanowić przymusu ich użycia. 

PAP

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze