Armia i Służby
Brytyjski kontrwywiad podsłuchiwał organizację Privacy International
Służba brytyjskiego kontrwywiadu MI5 podsłuchiwała organizację pozarządową Privacy International zajmującą się ochroną prywatności i wolności obywatelskich w świecie cyfrowym. Działania MI5 są naruszeniem prawa.
Organizacja Privacy International złożyła już prośbę o wyjaśnienia do brytyjskiego ministra spraw wewnętrznych. Według PI, oprócz MI5 działania nasłuchowe w stosunku do organizacji i zatrudnionych w niej osób prowadziły także inne brytyjskie służby, takie jak komórka wywiadowcza MI6 i służby zajmujące się wywiadem SIGINT, czyli Centrala Łączności Rządowej GCHQ.
Specjalny sąd rozstrzygający w sprawach nadzoru ze strony organów państwa - Investigatory Powers Tribunal - orzekł, że działania brytyjskich służb stanowią naruszenie prawa.
Aktywiści Privacy International podkreślili, że brytyjskie służby wielokrotnie zapewniały, iż nie gromadzą danych na temat osób mieszkających w Wielkiej Brytanii z zastrzeżeniem tych, którzy podejrzewani są o naruszenia prawa.
Dane na temat organizacji miały być zbierane przede wszystkim na podstawie aktywności internetowej jej członków i pracowników. Zdaniem szefowej działu prawnego w Privacy International Caroline Wilsow Palow "nie wiadomo, dlaczego MI5 zainteresowało się analizą danych na temat PI, jednakże sam fakt prowokuje do zadania poważnych pytań. Czy agencja kontrwywiadu, której zadaniem jest ochrona bezpieczeństwa narodowego, powinna zajmować się szpiegowaniem londyńskiej organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka? Czy działalność tego rodzaju nie powinna podlegać najostrzejszym regulacjom? W czasie, gdy prawa człowieka są zagrożone na całym świecie, Wielka Brytania powinna dawać przykład tego, jak je chronić" - powiedziała Palow.
Osoby związane z organizacją Privacy International wskazały, że służby zaintersowały się nimi po sprzeciwie PI względem obowiązującego w Wielkiej Brytanii prawa, które umożliwia służbom prowadzenie nadzoru elektronicznego nad społeczeństwem na szeroką skalę.
We wrześniu Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że działania GCHQ polegające na masowym gromadzeniu danych o obywatelach Wielkiej Brytanii stanowią naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
AK/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany