Reklama

Armia i Służby

Amerykańskie wojsko testuje cyberbroń

Fot. The U.S. ArmyFollow/Flickr/CC BY 2.0
Fot. The U.S. ArmyFollow/Flickr/CC BY 2.0

Siły zbrojne USA przetestowały innowacyjne narzędzie przeznaczone do prowadzenia ofensywnych działań w cyberprzestrzeni podczas marcowych ćwiczeń „Cyber Quest 2021”. Nowe narzędzie jest ściśle tajne i ma maskować cyberataki prowadzone przez Stany Zjednoczone. Dodatkowo w ramach wydarzenia sprawdzono w praktyce 14 innych technologii, pochodzących od kilkunastu dostawców.

Zakończyła się szósta edycja wydarzenia „Cyber Quest 2021”, którego organizatorem było Army Futures Command oraz Cyber Center of Excellence. To 13-dniowe ćwiczenia mające na celu podniesienie cyberzdolności przedstawicieli sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, przy równoczesnym ujawnieniu luk i nieprawidłowości w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Wydarzenie było skierowane nie tylko do amerykańskiego wojska, ale także „partnerów rządowych, akademickich i z sektora przemysłowego” z myślą o „zaprezentowaniu powstających technologii w obszarze cyber, wojny elektronicznej i wywiadu” – czytamy na oficjalnej rządowej witrynie.

Motywem przewodnim podczas najnowszej edycji wydarzenia były ofensywne operacje w cyberprzestrzeni, wojna elektroniczna i taktyczne działania w widmie elektromagnetycznym – informuje serwis ExecutiveGov.

W trakcie ćwiczeń przetestowano 15 innowacyjnych technologii, pochodzących od kilkunastu dostawców – donosi FedScoop. Wnioski wyciągnięte z testów mają zostać uwzględnione w dokumentach, określających wymagania dla nowych rozwiązań wdrażanych do sił zbrojnych USA.

W inicjatywie wzięli udział nie tylko przedstawiciele amerykańskiego wojska, ale również sektora prywatnego. Jednym z nowych elementów podczas corocznych ćwiczeń „Cyber Quest” była ścisła współpraca z U.S. Army Fort Benning and The Maneuver Center of Excellence w stanie Georgia. Ma to w przyszłości zaowocować powstaniem i szybkim rozwojem zrobotyzowanych pojazdów.

Jak wskazuje FedScoop, podczas jednej z symulacji, jaka odbyła się w ramach najnowszej edycji wydarzenia, pluton żołnierzy miał za zadanie obronę bazy lotniczej na Indo-Pacyfiku przed symulowanym atakiem. Dzięki użyciu specjalistycznych narzędzi , byli oni w stanie śledzić ruchy wroga na podstawie sygnatur elektromagnetycznych.

Co więcej, członkowie sił zbrojnych USA wykorzystali innowacyjne rozwiązania do identyfikowania przeciwników, wysyłania danych do dowództwa i analizy informacji w zdecydowanie krótszym czasie niż miało to miejsce do tej pory. Żołnierze posiadali także możliwość podłączenia małego drona do obsługiwanej przez nich sieci, aby obserwować i komunikować o ruchach adwersarza.

Departament Obrony przywiązuje również dużą wagę do tworzenia przeciwzakłóceniowych telefonów oraz innych narzędzi przeznaczonych do manipulowania widmem elektromagnetycznym. Zdaniem Pentagonu tego typu technologie mają kluczowe znaczenie w kontekście potencjalnego konfliktu z Chinami, ponieważ Państwo Środka – według Amerykanów – będzie prowadziło bardzo techniczne manewry, uciekając się do np. cyberataków, zakłócania satelitów czy sieci na polu bitwy – informuje FedScoop.

W ramach „Cyber Quest 2021” siły zbrojne USA przetestowały także ofensywne cybernarzędzie, którego użycie polega na użyciu kodu maskującego określone sygnatury cyberataku prowadzonego przez Stany Zjednoczone. Jak podkreślił na łamach FedScoop płk. John Transue, pełniący obowiązki dyrektora Army Cyber-Capability Development Integration Directorate (C-CDID), jest to wysoce tajne narzędzie, jakie Stany Zjednoczone chcą używać w ramach działań ofensywnych.

image

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama