Armia i Służby
10 lat za kratkami i 2,5 mln USD odszkodowania. Ukrainiec skazany za zarządzanie grupą hakerską
10 lat więzienia oraz 2,5 mln USD odszkodowania – to kara, jaką nałożył na 35-letniego obywatela Ukrainy amerykański sąd w związku z pełnieniem przez mężczyznę funkcji jednego z głównych menadżerów popularnej grupy hakerskiej FIN7. Specjalizowała się ona w prowadzeniu kampanii phishingowych i kradzieży danych kart kredytowych. Jej działalność miała wywołać ponad 3 mld USD strat.
Jeden z głównych menażerów znanej grupą hakerską FIN7 został skazany przez amerykański sąd w Seattle na 10 lat pozbawienia wolności i zobowiązany do zapłaty 2,5 mln USD odszkodowania – poinformowało Biuro Prokuratura USA Zachodniego Dystryktu Waszyngtonu. Sprawa dotyczy 35-letniego Fedira Hladyra, obywatela Ukrainy, który pełnił wysoką funkcję kierowniczą FIN7 i był administratorem jej systemów. Według szacunków działalność grupy przyczyniła się do strat wynoszących ponad 3 mld USD.
Amerykańska prokuratura przypomina, że mężczyzna został aresztowany w Dreźnie (Niemcy) w 2018 roku na podstawie specjalnego wniosku wydanego przez organy ścigania USA. Następnie został poddany ekstradycji do Seattle. Rok później Ukrainiec przyznał się do brania udziału w spisku mającym na celu popełnienie cyberoszustwa i włamania do komputera.
Jak wskazuje wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, grupa FIN7 składała się z ponad 70 członków. Część z nich była hakerami, niektórzy zajmowali się tworzeniem złośliwego oprogramowania, podczas gdy jeszcze inni opracowywali wiadomości phishingowe, które rozsyłano do ofiar w celu zainfekowania ich urządzeń. Zgodnie z aktami sprawy, członkowie grupy zaatakowali łącznie setki firm, głównie podmiotów z branży gier i hotelarstwa, co pozwoliło im na włamanie się do tysięcy komputerów i kradzież milionów danych kart kredytowych i debetowych klientów. Te następnie były sprzedawane lub cyberprzestępcy sami z nich korzystali.
Prokuratura USA przedstawiła dane, które wskazują, że grupa FIN7 naruszyła bezpieczeństwo sieci i systemów podmiotów prywatnych w 50 stanach, wykradając ponad 20 mln rekordów kart klientów. Włamania miały miejsce także poza granicami Stanów Zjednoczonych, w tym Wielkiej Brytanii, Australii i Francji.
