Strona główna
Węgry tworzą centralną bazę danych do inwigilacji obywateli
Stworzenie scentralizowanego magazynu danych osobowych, który umożliwiłby władzom państwowym na inwigilację obywateli i nadzór nad nimi na wielką skalę, to cel rządu premiera Wiktora Orbana - alarmuje węgierski urząd ds. ochrony danych  
Jak informuje serwis hurriyetdailynews.com, który zajął się sprawą, kilka dni temu węgierski urząd ds. ochrony danych (NAIH), oskarżył rząd Orbana o plany wprowadzenia centralizacji danych osobowych. Zdaniem tej instytucji wprowadzenie takich uprawnień doprowadzi do poważnego zagrożenia praw obywatelskich.
Ustawa w opisywanej sprawie trafiła do parlamentu Węgier z końcem czerwca br. Jak pisze hurriyetdailynews.com, który przytacza wypowiedź Attili Peterfalvi, szefa węgierskiego urzędu ds. ochrony danych (NAIH, The Hungarian National Authority for Data Protection and Freedom of Information) ustawa ta doprowadziłaby do nadzoru państwa nad obywatelami bez żadnego nadzoru instytucji, które powinny stać na straży prawa i wolności obywatelskich.
Czytaj też: ONZ chce traktatu dot. inwigilacji w cyberprzestrzeni
Według informacji jakie opublikował wspomniany wyżej serwis, projekt ustawy przewiduje udostępnienie wizualnych i dźwiękowych nagrań dokonywanych przez różne organy, do scentralizowanej pamięci masowej. Miałoby to dać niemal automatyczny dostęp do danych osobowych, które zostały zgromadzone przez różne państwowe instytucje, jak m.in. policja.
Zdaniem wspomnianego szefa węgierskiego urzędu ds. ochrony danych Attili Peterfalvi, pomysły rządu stwarzają poważne zagrożenie dla swobód obywatelskich. Jego zdaniem władze mogły korzystać z danych umieszczonych w scentralizowanym banku danych, bez konieczności uzasadnienia ich użycia lub otrzymania na to zgody. Niemożliwe byłoby nawet udowodnienie, kto konkretnie bądź jaka państwowa instytucja czy służba korzystała z tej bazy.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany