Reklama

Więźniowie ery Nokii 3210. Jak zmniejszyć ryzyko recydywy?

Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
Autor. Zakład Karny w Nowym Wiśniczu

W podkrakowskim więzieniu prowadzony jest pilotażowy program resocjalizacyjny, który ma nauczyć osadzonych funkcjonować po wyjściu na wolność. Żyjemy w cyfrowym świecie, gdzie nowoczesne technologie stanowią integralną część codzienności. Dla wielu więźniów czas zatrzymał się w erze Nokii 3210. Brak odpowiednich umiejętności może rodzić frustrację i zwiększać ryzyko recydywy.

Na łamach naszego portalu informowaliśmy o pilotażowym programie resocjalizacyjnym „Cyfrowy re-start”, który jest prowadzony w podkrakowskim Zakładzie Karnym w Nowym WiśniczuMinisterstwo Sprawiedliwości wskazywało, że jego założeniem jest wprowadzenie osadzonych do świata nowoczesnych technologii. 

O szczegółach inicjatywy rozmawialiśmy z jego autorką mjr Anną Margelist-Czajczyk, rzeczniczką prasową Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Krakowie.

    Reklama

    Szymon Palczewski, CyberDefence24: Kiedy wystartował program „Cyfrowy re-start”?

    Mjr Anna Margelist-Czajczyk: Realizujemy go od lutego br. Inicjatywa obejmuje 10 spotkań, które odbywają się zazwyczaj raz w tygodniu. Jesteśmy już za półmetkiem – zostały nam 3 sesje. 

    Jakby Pani określiła dotychczasową pracę z osadzonymi uczestniczącymi w programie?

    Za nami masa wiedzy, umiejętności praktycznych i ogromny przeskok. Osadzeni, którzy świat zewnętrzny pamiętają z czasów Nokii 3210, teraz doskonale radzą sobie z obsługą nowoczesnego smartfona. 

    Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
    Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
    Autor. Zakład Karny w Nowym Wiśniczu

    Porozmawiajmy o uczestnikach programu. Ministerstwo Sprawiedliwości podało, że w inicjatywie bierze udział 6 osadzonych. Jakie było kryterium ich wyboru?

    Zgadza się, w pierwszej edycji programu uczestniczy sześć osób, których wspólnym mianownikiem jest przede wszystkim długotrwały okres pozbawienia wolności. Skazani biorący udział w „Cyfrowym Re-Starcie” spędzili dotychczas w warunkach izolacji penitencjarnej 15-25 lat. Sprawia to, że oglądali „zza krat” dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość. 

    W dziedzinie technologii rok to jest sporo, a co dopiero kilkanaście…

    Dokładnie tak. Technologia idzie do przodu w takim tempie, że wystarczy kilkuletnia przerwa, aby wypaść z wprawy, a zaległości i deficyty, jakie w tym czasie powstają mogą sprawiać, że kontakt z nową rzeczywistością będzie stresujący i frustrujący. 

      Reklama

      Na czym skupia się „Cyfrowy re-start”? Więcej jest teorii czy praktyki?

      Program nastawiony jest na samodzielne, praktyczne ćwiczenia. Po pierwszych krokach w świecie smartfonów i aplikacji przyszedł czas na laptopa, internet i pierwsze wysłane e-maile.

      Moją uwagę przykuła informacja o szkoleniu osadzonych z obsługi np. parkomatów. Jak to wygląda w praktyce?

      Dużą pomocą podczas nauki jest symulator kiosków samoobsługowych, dzięki któremu osadzeni uczą się – tak jak Pan wspomniał – obsługi parkomatu, ale też bankomatu, nadawania paczki czy korzystania z kasy samoobsługowej, jaką widzimy w popularnych sieciówkach. Dzięki uprzejmości Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie uczestnicy mieli też możliwość kupna biletu w nowoczesnym biletomacie, który został dostarczony na teren zakładu karnego. 

      Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
      Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
      Autor. Zakład Karny w Nowym Wiśniczu

      Mówimy o czynnościach, które dla większości społeczeństwa są naturalne. Często wykonujemy je odruchowo, bez zastanowienia. Warto doceniać takie inicjatywy. Skąd w ogóle pojawił się u Pani pomysł stworzenia takiego programu?

      To efekt moich własnych doświadczeń. 

      Naprawdę? Może Pani zdradzić coś więcej?

      Rzadko jeżdżę komunikacją miejską i kiedyś, gdy wsiadłam do autobusu i musiałam kupić bilet w biletomacie, zobaczyłam nowe urządzenie, które nie do końca wiedziałam, jak działa. Mówiąc wprost: nie wiedziałam, jak kupić ten bilet. Trochę się zestresowałam, poczułam się nieswojo i pomyślałam, że skoro mnie towarzyszy taki dyskomfort, to co mają powiedzieć skazani, którzy w więzieniu przebywają wiele lat i po wyjściu na wolności na każdym kroku będą spotykać takie nowinki techniczne.

      Po tylu latach za kratkami muszą się czuć, jakby przenieśli się w czasie. Kto prowadzi zajęcia?

      Ja oraz mł. chor. Agnieszka Woźniak. 

        Reklama

        Skąd czerpiecie środki na realizację programu?

        „Cyfrowy Re-start” jest inicjatywą bezkosztową. Przygotowanie programu i jego realizacja nie wymagają jakichkolwiek nakładów finansowych.

        Nawet jeśli chodzi o sprzęt elektroniczny?

        Do praktycznej nauki wykorzystujemy urządzenia, jakimi dysponuje jednostka – laptopy, a także telefony komórkowe, które nie są już użytkowane.  

        Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
        Zajęcia prowadzone przez Zakład Karny w Nowym Wiśniczu w ramach "Cyfrowy re-start".
        Autor. Zakład Karny w Nowym Wiśniczu

        Widzi Pani pierwsze efekty programu?

        Efekty były zauważalne już po pierwszym spotkaniu. Po każdej sesji uczestnicy nabywają nowe umiejętności, które pozwolą im się odnaleźć w codziennym życiu po wyjściu z zakładu.  

        I rozumiem, że to jest główny cel „Cyfrowego re-startu”?

        Chodzi przede wszystkim o to, aby zapobiegać powrotowi osadzonych na drogę przestępczą, gdy opuszczą więzienie. Wykluczenie cyfrowe jest ogromną barierą, jeżeli chodzi o reintegrację społeczną i zawodową, co zwiększa ryzyko recydywy. Naszym obowiązkiem jest więc dokładanie wszelkich starań, aby osoby opuszczające zakłady karne były możliwie jak najlepiej przygotowane do pierwszego kontaktu ze światem zewnętrznym. 

        Inne jednostki wykazują zainteresowanie programem?

        Inicjatywa spotyka się z ogromnym zainteresowaniem, wiemy też, że w ocenie uczestników jest on potrzebny. Z pewnością będzie więc kontynuowany w Zakładzie Karnym w Nowym Wiśniczu, a może także w innych jednostkach w Polsce. 

        Dziękuję za rozmowę.

          Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

          Reklama
          Reklama

          Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?

          Materiał sponsorowany

          Komentarze

            Reklama