Minister Cyfryzacji w rozmowie z Cyberdefence24.pl omówiła zagadnienia związane z konferencją CYBERSEC oraz problemy budowy cyfrowej administracji w Polsce. Zdaniem Anny Streżyńskiej wydarzenia jak CYBERSEC mogą pomóc zapoznać się z rozwiązaniami innych krajów, które w większym stopniu rozwinęły swoje zdolności w cyberprzestrzeni.
Na takich konferencjach jak CYBERSEC szukam inspiracji doświadczenia tych krajów, które nas poprzedziły w zajmowaniu się tą tematyką w sposób skuteczny, dobry dla państwa. Szukam doświadczeń, które pomogły by administracji w zorganizowaniu bazowego i minimalnego poziomu bezpieczeństwa w całym swoim obszarze. Dzięki obecności tutaj mam szansę na znalezienie dobrych metod współpracy z biznesem, trzecim sektorem (organizacjami pozarządowymi – przyp. red.) i organizacjami naukowymi.
Minister Cyfryzacji przyznaje, że Polska jest „na początku” drogi w stosunku do innych państw, które w szerszym zakresie i skutecznej prowadziły działania w cyberprzestrzeni. Jednocześnie przypomina, że przestępcy obecni w przestrzeni informatycznej dysponują większymi zasobami od administracji czy przedsiębiorstw.
My jesteśmy cały czas na początku tej drogi. Jesteśmy bezpieczni, ale trzeba pamiętać o tej nierównowadze, która dzieli administrację i nawet polski biznes od wielkich, zorganizowanych grup cyberprzestępców. Trzeba pamiętać o tej nierównowadze, która dzieli administrację i nawet polski biznes od wielkich zorganizowanych grup cyberprzestępców, którzy zawsze dysponują większym potencjałem intelektualnym i sprzętowym.
Jednym z pierwszych zadań resortu Anny Streżyńskiej była naprawa systemów teleinformatycznych sektora publicznego zbudowanych w trakcie poprzedniej perspektywy budżetowej. Jak podkreśla minister cyfryzacji systemy nie współpracują ze sobą, nie wymieniają wzajemnie informacji.
Podjęliśmy działania, które mają na celu naprawienie systemów teleinformatycznych, zbudowanych w poprzednich 8 latach perspektywy budżetowej 2007-2013. Są bardzo mocno niesprawne i przede wszystkim nie współpracują ze sobą, jest ich 4300, a nie wymieniają między sobą informacji.
Minister dodała, że dotychczasowe inwestycje nie doprowadziły do zbudowania sprawnie działającego systemu administracji cyfrowej, choć przeznaczono na nie znaczne nakłady. Jednocześnie liczba pracowników i systemów z każdym rokiem wzrasta.
Dotychczasowe wydatki, to jest 4 miliardy złotych nie doprowadziły do tego, że mamy poczucie komfortu. Liczba urzędników w administracji państwowe rośnie. Kwota wydatków rośnie, liczba systemów rośnie. Dla porównania, żeby to zobrazować, 132 serwerownie o ogromnej powierzchni i ogromnej mocy obsługuje administrację państwową. W tym czasie Facebooka obsługuje 9.
Anna Streżyńska podkreśliła, że potrzebna jest spójna architektura informacyjna państwa. Ma ona pokazać, w jaki sposób powinny współpracować poszczególne systemy i gdzie można potencjalnie uzyskać ich synergię.
Potrzebna jest po pierwsze spójna architektura informacyjna państwa, która pokaże jak te systemy mają ze sobą współpracować i gdzie może potencjalnie uzyskać ich synergię. W ramach tej architektury powstanie platforma integrująca usługi i bazy danych, która spowoduje, że przy realizacji usługi z różnych systemów będzie można korzystać z danych, tak aby klient nie musiał ich wpisywać do formularza osobiście, tylko żeby one same po prostu do tego formularza zaskakiwały
Czytaj też: Ministerstwo Cyfryzacji zaprasza na konsultację społeczne dot. cyberbezpieczeństwa