Social media
Limity PEM: wyznaczanie, kontrola, komunikowanie
W jaki sposób ustalane są dopuszczalne poziomy PEM? Czy ich przestrzeganie jest odpowiednio nadzorowane? Jak właściwie komunikować wyniki takiej kontroli? O tym dyskutowali międzynarodowi eksperci podczas konferencji „Fale radiowe są niewidoczne. Co robimy, by były transparentne – normy i regulacje”. Redakcja CyberDefence24.pl była partnerem medialnym wydarzenia.
Gości konferencji powitali Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelaria Premiera, prof. dr hab. inż. Paweł Pławiak, zastępca dyrektora Instytutu Łączności ds. naukowych i prof. dr hab. inż. Sławomir Hausman z Politechniki Łódzkiej, przewodniczący Komitetu Programowego konferencji.
"Konferencja jasno pokazuje główne wyzwanie, czyli jak w sposób przystępny, zrozumiały i budzący zaufanie społeczne mówić o bardzo trudnych zjawiskach. Osoby, które się do nas zwracają, by dowiedzieć się, jak działają fale elektromagnetyczne, wciąż posługują się fake newsami. Szerzy się dezinformacja na temat fal elektromagnetycznych" – mówił Janusz Cieszyński.
"Instytut Łączności we współpracy z KPRM od lat stara się robić wszystko, aby wiedza o PEM była oparta o naukę, a nie o szerzące się teorie nie mające poparcia w faktach naukowych" – dodał Paweł Pławiak.
Prof. Jafar Keshvari mówił o sposobie opracowywania limitów ekspozycji na PEM i częstotliwości ich weryfikacji. "Standardy IEEE opierają się na danych naukowych. Efekty oddziaływania PEM, które zostały udowodnione w recenzowanych artykułach naukowych muszą być spójne i wystąpić w określonych, powtarzalnych okolicznościach. To daje podstawy do wyznaczania poziomu progowego, który może potencjalnie źle wpływać na człowieka" – podkreślił prof. Keshvari.
Czytaj także: Edukacja kontra fake news. Wyzwania w pracy fact-checkera
Dr Chou Chung-Kwang, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Bezpieczeństwa Elektromagnetycznego IEEE TC95, zajął się ekspozycją na PEM z urządzeń mobilnych. "W sieci 5G sygnał, a w efekcie energia, jest przekazywana tylko tam, gdzie jest użytkownik. Jeżeli nie ma zapotrzebowania na usługi, to sygnał nie jest emitowany, więc narażenie na PEM jest mniejsze. Jeżeli chodzi o dotychczas działające sieci 5G pomiary wykazują, że PEM osiąga wartości wynoszące około 1 proc. dopuszczalnych wartości wyznaczonych przez ICNIRP" – mówił.
Historia tworzenia norm
W kolejnej prezentacji prof. dr hab. Marek Zmyślony z Instytutu Medycyny Pracy omówił historię tworzenia w Polsce norm związanych z PEM.
"Zasada ostrożności dotyczy nie tylko zdrowia czy PEM. Dotyczy ona wszystkich zjawisk, które wykazują dużą niepewność – nie należy podejmować decyzji, jeżeli istnieje nawet niewielkie prawdopodobieństwo negatywnych konsekwencji" – zaznaczył prof. Zmyślony.
Dr Emilie van Deventer z WHO przybliżyła słuchaczom „EMF Project” – program badań nad wpływem PEM na zdrowie ludzkie prowadzony przez WHO od 1996 roku. "Opinia publiczna poświęca dużo więcej uwagi zagrożeniom od PEM niejonizującego, gdzie brak jest naukowych dowodów o szkodliwości przy ustalonych wartościach dopuszczalnych. Z drugiej strony promieniowanie UV lub rentgenowskie nie wywołuje tak dużych obaw mimo, że to właśnie w tych zakresach może mieć negatywny, ustalony wpływ na organizm ludzki" – zauważyła dr van Deventer.
W drugiej części pierwszego dnia konferencji eksperci zajęli się kwestią weryfikacji przestrzegania ustalonych norm PEM. Instytucje nadzoru nad PEM w Polsce i Europie omówił Jakub Kwiecień z Instytutu Łączności. "W Polsce, wyniki pomiarów PEM realizowanych zarówno przez akredytowane laboratoria na zlecenie prowadzących instalacje, jak i w ramach PMŚ są udostępniane i wizualizowane w bezpłatnym i ogólnodostępnym systemie SI2PEM" – powiedział Jakub Kwiecień.
Dr Peter Unger, dyrektor ds. PEM i środowiska w Deutsche Telekom, mówił o sprawdzaniu poziomów PEM w toku procesu inwestycyjnego i późniejszego użytkowania stacji bazowych w Niemczech. "Koncentrujemy się na sieci 5G. Po pierwsze wdrażamy sieć ogólnokrajową w 2100 MHz – ponad 20 tys. instalacji. 89 proc. społeczeństwa jest objęte tą siecią. Druga gałąź to duże miasta, w których wdrażamy 5G w częstotliwości 3,6 GHz. Operatorzy są zobligowani, aby zawiadamiać odpowiednie organy o uruchomieniu oraz zakończeniu pracy obiektów" – podkreślił dr Unger.
Przykład włoski
Kiedy w metodyce pomiarowej stosować estymacje, a kiedy pomiary? O włoskiej praktyce w tej kwestii opowiadała Marzia Minozzi, reprezentująca stowarzyszenie ASSTEL. Pomiary PEM we Włoszech wykonywane są przez ARPA, są uśredniane w ujęciu 24-godzinnym z uwagi na bardzo rygorystyczne limity PEM. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni we Włoszech wciąż mają nadzieję na harmonizację poziomów PEM z tymi z ICNIRP.
Operatorzy odgrywają niewielką rolę w komunikacji zagadnień dotyczących PEM do społeczeństwa. Mógłby zaistnieć tutaj konflikt interesów. "We Włoszech zderzają się dwa stanowiska - naukowców, którzy są przeciwni stosowaniu pewnych częstotliwości w telekomunikacji, powołując się na badania sprzed nawet 20 lat i nasze, które podkreśla korzyści płynące z sieci 5G. Kluczową rolę w komunikacji dotyczącej PEM odgrywają władze lokalne" – powiedziała Marzia Minozzi.
Skuteczna komunikacja
Z kolei o tym, jak w praktyce działają normy PEM we Francji, z punktu widzenia operatorów mówiła Patricia Martigne z Orange. "Opinia publiczna, mieszkańcy muszą wiedzieć o instalacjach, które będą powstawały w ich sąsiedztwach – jest to realizowane w formie dossier dla danej instalacji, które z kolei kierowane jest do lokalnych władz" – podkreśliła.
W trzeciej części spotkania omawiano problem skutecznego komunikowania wyników kontroli przestrzegania norm PEM. O relacji pomiędzy wiarygodnością systemu nadzoru a poziomem zaufania społecznego do kwestii PEM mówił Nenad Radoslavjevic, specjalista serbskiego regulatora RATEL.
"W Serbii funkcjonuje portal emf.ratel.rs, gdzie publicznie dostępne są geolokalizowane dane dotyczące monitoringu PEM w kraju. Działalność edukacyjna RATEL pozwala na oswojenie wiedzy związanej z PEM. Prowadzimy warsztaty i różnego rodzaju akcje angażujące jak najszersze grono obywateli" – zaznaczył Nenad Radosavljević.
Jak komunikuje się kwestie PEM w Norwegii? Dotyczyła tego prezentacja Edith Helene Unander, głównej inżynier w Departamencie Technologii Norweskiego Urzędu Komunikacji.
"Widzimy, że zmieniają się obawy społeczne względem PEM. Duże wątpliwości obecnie budzą liczniki energii elektrycznej, które mają wbudowaną antenę. Dlatego też, jako urząd, przeprowadziliśmy szereg badań i opublikowaliśmy raport, który rozwiał większość wątpliwości" – powiedziała.
W Polsce SI2PEM
O doświadczeniach pierwszych miesięcy działania systemu SI2PEM opowiadał jeden z jego twórców, Rafał Pawlak z Instytutu Łączności. "PEM jest przedmiotem ciągłej dezinformacji, mitycznych fake newsów – te fałszywe informacje mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa teleinformatycznego państwa. Ważne jest, aby każdy obywatel mógł w sposób szybki, łatwy i przyjazny mieć dostęp do jednolitych danych o instalacjach SBTK, w tym danych z pomiarów PEM" – zaznaczył Pawlak.
Podczas ostatniego panelu swoją prezentację wygłosił Martin Fenton, dyrektor ds. polityki dotyczącej widma w Spectrum Group of Ofcom z Wielkiej Brytanii, który opowiedział o pomiarach PEM. "Najwyższy zarejestrowany przez nas wynik z pomiarów PEM w otoczeniu stacji bazowej sieci 5G wynosi 7 proc. wartości dopuszczalnej wyznaczonej przez ICNIRP" – wyjaśnił.
Różne podejścia
O mitygowaniu obaw społecznych oraz o najnowszym raporcie ITU opowiedział Jarosław Ponder, szef biura Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU) na Europę, który zapewniał, że ITU przekazuje jasne informacje, które pozwalają łagodzić obawy społeczeństwa.
"ITU opracował specjalny program szkoleniowy dotyczący zarządzania widmem, w tym moduł dotyczący wpływu PEM na zdrowie człowieka. Jedną z przyczyn obaw przed siecią 5G jest fakt, że ta technologia jest nowa, a częstotliwości wykorzystywane w przyszłość przez tę sieć jeszcze nie były w tej skali stosowane na potrzeby systemów telefonii komórkowej" – wyjaśnił.
O tym, jak wyglądają pomiary PEM na Litwie opowiedziała Irena Taraškevičienė z Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia Republiki Litewskiej.
"Na Litwie każde urządzenie pracujące z mocą powyżej 25 W musi mieć sporządzone raport z planowanego oddziaływania PEM oraz projekt techniczny. Należy zaznaczyć, że reakcja opinii publicznej w związku ze zmianą wartości dopuszczalnej PEM na Litwie była negatywna. Wyniki konsultacji społecznych wskazały, że brakuje wiedzy na temat wpływu PEM na zdrowie ludzi. W ramach tych konsultacji doszliśmy do wniosku, że monitoring sieci 5G powinien być regularnie prowadzony, aby uspokoić obawy społeczne" – wyjaśniła.
Podejścia do pomiarów PEM
Ostatni swoją prezentację przedstawił dr Jack Rowley, dyrektor ds. badań i zrównoważonego rozwoju, GSMA, który zaprezentował przegląd podejścia do pomiarów PEM w różnych krajach na świecie.
"W Peru działają lokalni aktywiści, którzy proponują pewne rozwiązania dotyczące stacji bazowych, lobbują we władzach lokalnych celem braku aprobaty na nowe lokalizacje. Występują również incydenty niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej. Rząd Peru dostrzega potrzebę instalowania nowych stacji bazowych telefonii komórkowej. Przyjmowane są nowe rozwiązania ustawodawcze, tak aby władze lokalne nie mogły odmawiać operatorom wydawania zgody na instalacje wytwarzające PEM. Z kolei w Irlandii główne obawy związane są z tym, gdzie może być sytuowana infrastruktura telekomunikacyjna. Rząd jest bardzo procyfrowy, nastawiony na rozwój infrastruktury" – tłumaczył.
Zapis wszystkich wystąpień podczas I dnia VI Międzynarodowej Konferencji PEM można znaleźć na profilu Instytutu Łączności w serwisie YouTube. Redakcja CyberDefence24.pl była partnerem medialnym wydarzenia.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.