Zakaz ma obowiązywać co najmniej dwa miesiące – informuje agencja Reutera, powołując się na funkcjonariusza lokalnej policji. W czasie posiedzenia liderzy partii za zamkniętymi drzwiami omawiają zmiany personalne i koncepcje polityczne. 

Decyzja władz Beidaihe ma miejsce po tym, jak na początku czerwca pojazdy Tesli nie były wpuszczane do miasta Chengdu, co było związane z wizytą w aglomeracji prezydenta Xi Jinpinga. 

Zakaz wjazdu do baz wojskowych

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku chińskie siły zbrojne zakazały wjazdu samochodom Tesli na obszary wojskowe. Jak informowaliśmy, decyzję tłumaczono względami bezpieczeństwa. Odnosiło się to do działania kamer wbudowanych w pojazdy i ryzyko szpiegostwa. 

Szef koncernu Elon Musk zaprzeczał tego typu doniesieniom, wskazując, że samochody nie gromadzą tego typu danych ani w Chinach, ani nigdzie na świecie. Oświadczył wtedy, że gdyby jego auta służyły do celów szpiegowskich, zamknąłby firmę. 

Coraz więcej technologii

Rozwój technologii sprawia, że współczesne samochody są coraz bardziej zaawansowane. Są wyposażane w różnego rodzaju radary, czujniki, kamery, które rejestrują to, co dzieje się wokół pojazdu i w środku. To sprawia, że wyzwaniem staje się kontrola nad danymi pozyskiwanymi w ten sposób. Nie bez znaczenia jest również kwestia ich przechowywania. 

W przypadku Tesli mamy do czynienia z kilkoma kamerami zewnętrznymi, które mają wspierać kierowcę podczas manewrów, np. parkowania. Są także podstawą dla działania autopilota. 

Warto mieć na uwadze, że Chiny są jednym z największych rynków, a także zakładów produkcyjnych Tesli. To tam powstają Model 3 i Model Y. Z fabryki w Szanghaju wyjechało ok. połowy z 936 tys. samochodów koncernów w ubiegłym roku – informuje agencja Reutera.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].