Reklama

Polityka i prawo

Rosja planuje stworzyć alternatywny Internet

Fot. Motorolla/ Pixabay
Fot. Motorolla/ Pixabay

W wyniku m.in. coraz częstszych cyberataków oraz ingerencji w amerykańskie wybory, napięcia między Rosją, a Stanami Zjednoczonymi stale rosną. W czasach rosnącego zagrożenia i wszechobecnej inwigilacji, Rosja poinformowała o planach stworzenia nowej sieci, która byłaby odpowiednikiem obecnego Internetu.

Długoterminowy projekt miałby rozpocząć się 1 sierpnia br, kiedy to rosyjski rząd planuje poinformować inne państwa o swoich planach i założeniach. Dla Moskwy alternatywny Internet byłby wolny od amerykańskiej kontroli i nadzoru nad wszelkimi treściami.  Stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Rosją  nie należą do najlepszych, a wyścig o dominację na świecie jest i będzie kontynuowany w cyberprzestrzeni.

Współczesny Internet był początkowo projektem badawczym amerykańskiego rządu. Z czasem rozwinął się na globalną skalę, jednak wciąż prowadzony jest przez Internet Corporation, organizację non-profit. „Stany Zjednoczone kontrolują wszystkie narzędzia zarządzania Internetem, ponieważ wszystkie są zlokalizowane na terytorium USA" - stwierdził Putin w marcowym wywiadzie dla NBC

Zdaniem ekspertów stworzenie alternatywnego internetu groziłoby globalną katastrofą komercyjną i ekonomiczną. Według Chrisa Paintera, byłego szefa komórki w Departamencie Stanu odpowiedzialnej za działania w cyberprzestrzeni, tworząc nowy Internet Rosja utraciłaby wiele korzyści. „Nie wiem jak Rosja chce to zrobić w sensie ekonomicznym, ale jest ona przykładem państwa, który dąży do niezależności i jeszcze większej kontroli w cyberprzestrzeni” powiedział Painter. W ubiegłym roku rosyjscy przedstawiciele prowadzili rozmowy o stworzeniu alternatywnego Internetu z krajami z grupy BRICS. Jej członkami są państwa rozwijające się, takie jak: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA. 3 lipca br. jeden z rosyjskich przedstawicieli ponownie wspomniał o przedsięwzięciu. Ilia Rogaczew stwierdził, że jeśli USA nadal będą ingerować w zagraniczne sieci komputerowe, to stworzenie „czerwonej sieci” jest jak najbardziej prawdopodobne.

Plany alternatywnego Internetu istnieją od dawna - powiedziała Tanya Lokot, adiunkt na Uniwersytecie w Dublinie. „Potencjał obronny, możliwości gospodarcze i ekonomiczne są dzisiaj mocno powiązane z Internetem, dlatego Rosjanie chcą zabezpieczyć swoją infrastrukturę” dodała. Jednak większość europejskich ekspertów twierdzi zgodnie, że rosyjski projekt zrodził się ze strachu. W przyszłości Rosja mogłaby zostać odcięta od Internetu przez państwa Zachodnie w ramach nowych sankcji.

Przejmując kontrolę nad własną siecią, administracja mogłaby blokować użytkownikom dostęp do wybranych stron, czy portali. Taka próba została przeprowadzona w marcu, kiedy próbowano zablokować Telegram, którego używa 15 milionów Rosjan. Kreml przyznał, że przypadkowo zablokował setki niepowiązanych stron internetowych. Rosja to nie jedyny kraj usiłujący kontrolować treści. Chiński rząd zbudował  zaporę wokół Internetu. Dzięki temu blokują i ograniczają dostęp do tysięcy stron internetowych.

Równoległy Internet to ogromne przedsięwzięcie, które przy obecnym rozwoju technologii jest bardzo trudne do wykonania. Aby je zrealizować rosyjski rząd musiałby zmienić konfigurację w każdym urządzeniu, które jest połączone z obecnym Internetem. Zakładając, że w samej Rosji jest około 100 mln użytkowników, z czego każdy posiada min. 2 urządzenia sieciowe, daje nam rozległe w czasie zmiany i jeszcze większe koszty zrealizowania. Tworząc alternatywną sieć Rosja mogłaby nie tylko kontrolować treści, inwigilować cały kraj oraz szerzyć propagandę. Mogłaby również prowadzić ataki na równoległą sieć nie stwarzając żadnego zagrożenia dla siebie.

Reklama
Reklama

Komentarze