Władze Facebooka poinformowały o usunięciu fałszywych kont funkcjonujących na platformie oraz na Instagramie. Fikcyjne profile były związane z Arabią Saudyjską, Egiptem oraz Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Za ich pomocą prowadzono aktywną kampanię dezinformacyjną.
Według koncernu jedną z operacji informacyjnych realizowanych przez konta związane z Arabią Saudyjską należy wiązać z rządem tego kraju. Operacje prowadzone z użyciem fałszywych profili w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Egipcie nie mają związku z działaniami koordynowanymi z terenów Arabii Saudyjskiej - ocenił Facebook. Przedstawiciele firmy podkreślili jednak, że w ramach wszystkich operacji wykorzystywano podobne metody.
Łącznie w związku z kampanią wpływu powiązaną z Arabią Saudyjską Facebook usunął 300 stron i kont w swoim głównym serwisie, pięć działających tam grup, a także 31 profili na Instagramie. Usunięte strony obserwowane były przez całkowitą liczbę 1,4 mln kont, a w ramach operacji wydano 108 tys. dolarów na sponsorowane komunikaty i reklamy na Facebooku i Instagramie - poinformował koncern.
Według przedstawicieli firmy podmioty operujące usuniętymi kontami starały się ukryć swoją tożsamość. Tworzone na potrzeby kampanii konta i strony naśladowały realnie istniejące w Arabii Saudyjskiej media i zamieszczały treści związane z bieżącymi tematami politycznymi, jak reformy gospodarcze i społeczne księcia Mohammada bin Salmana czy sukcesy Arabii Saudyjskiej na polu konfliktu w Jemenie. Strony krytykowały również adwersarzy Arabii Saudyjskiej, takich jak Iran, Katar i Turcja.
Operacje informacyjne realizowane w ZEA i Egipcie połączono z dwiema firmami z branży marketingu - egipską spółką New Waves i Newave ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Facebook poinformował, iż w ramach przeciwdziałania tej kampanii usunięto ponad 300 kont i stron oraz kilka profili na Instagramie, grup, a także stron zrzeszających potencjalnych uczestników wydarzeń. Łączna liczba odbiorców treści tam zamieszczanych to około 13,7 mln osób, a na promocję operacji z użyciem reklam wydano 167 tys. dolarów.
SZP/PAP