Portugalia oparła się namowom amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo i ogłosiła, że nie wykluczy chińskich firm, w tym Huawei, z budowy krajowej infrastruktury 5G - podała w czwartek agencja Associated Press.
Podczas konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Augusto Santos Silva wskazał sekretarzowi stanu USA, że Portugalia zamierza sprawdzać oferty budowy sieci 5G poszczególnych operatorów według ścisłych regulacji lokalnych i unijnych. Zaznaczył też, że wszystkie zagraniczne inwestycje są mile widziane.
Lider krajowego rynku, Altice Portugal, w ubiegłym roku ogłosił partnerstwo z Huawei w celu rozwoju technologii 5G. Firma przygotowuje się do rozpoczęcia świadczenia usług łączności nowej generacji w 2020 r.
Pompeo ostrzegł, że rząd Chin "nie zawaha się" użyć Huaweia jako furtki dostępu do wrażliwych danych. Zaznaczył jednak, że państwo musi podejmować samodzielne decyzje w zakresie sieci 5G.
AP przypomniało, że naciskom Waszyngtonu na wykluczenie Huaweia podobnie jak Portugalia opierały się wcześniej Wielka Brytania, Niemcy i inne kraje UE. Państwa te nadal jednak nie podjęły ostatecznych decyzji w tej kwestii.
W listopadzie Węgry potwierdziły, że chińskie przedsiębiorstwo weźmie udział w budowie tamtejszej infrastruktury 5G.
AP przypomniało, że Portugalia, jako mniejszy kraj w UE i NATO, pokłada szczególne nadzieje w inwestycjach zagranicznych. Chińskie firmy posiadają w atlantyckim państwie wiele projektów w sektorach czystej energii, bankowości czy ubezpieczeń.
Portugalia już wcześniej podważała stanowiska krytyków prochińskiej polityki, wskazując, że inne kraje nie przewyższą poziomu inwestycji ChRL w tym regionie.