33-latek, oferujący na aukcjach internetowych sprzęt elektroniczny, którego nie posiadał został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Jak informuje KW Policji w Opolu, w ten sposób przestępca oszukał co najmniej kilkanaście osób.
Funkcjonariusze zajmujący się cyberprzestępczością otrzymali informacje o oszuście, który oferował na aukcjach internetowych sprzęt elektroniczny. Kupujący wpłacali pieniądze, ale nigdy nie zobaczyli opłaconego towaru. Chcąc uniknąć wpadki, przestępca posługiwał się kilkoma fałszywymi profilami internetowymi.
Policjanci ustalili tożsamość podejrzanego. Zatrzymanemu przez funkcjonariuszy 33-letniemu mieszkańcowi Namysłowa przedstawiono dziesięć zarzutów związanych z oszustwami, jednak na policję zgłaszają się kolejni poszkodowani. Namysłowscy policjanci dysponują dużą bazą osób, które kupowały przedmioty na licytacjach zatrzymanego. Obecnie trwa weryfikacja czy otrzymały towar, za który zapłaciły.
Za zarzucane czyny podejrzanemu grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Aukcje internetowe są popularnym sposobem działania cyberprzestepców. Na początku stycznia informowaliśmy o zatrzymaniu mieszkanki Ustki, która przez ponad rok oferowała za pośrednictwem OLX oraz Facebooka sprzedaż różnego rodzaju produktów. Zabawki, odzież i akcesoria dla dzieci, nigdy nie docierały jednak do kupujących. Kobieta oszukała swoich „klientów" na łączną kwotę ok. 50 tysięcy złotych przeprowadzając 293 nieuczciwe transakcje.
Również w styczniu organom ścigania udało się rozbić siatkę przestępczą zajmującą się prowadzeniem około 40 fałszywych sklepów internetowych oferujących elektronikę. Grupa licząca około 60 osób na potrzeby urealnienia swoich „biznesów" utworzyli nawet telefoniczną obsługę klienta. Cyberprzestępcy wyspecjalizowali się również w tworzeniu fałszywych bramek płatności - stron podszywających się pod popularne sposoby płatności internetowej - Dotpay i PayU. Trzy osoby otrzymały zarzut prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
Czytaj też: Ryszard Lwie Serce i reszta przestępczego „królestwa” zatrzymani. Założyli ok. 40 fałszywych sklepów w sieci
Ofiarą cyberprzestępczego procederu może paść nie tylko kupujący, ale również sprzedający. Zyskującym na popularności sposobem jest oszustwo za pomocą tzw. płatności z wykorzystaniem fałszywej opcji „przesyłek OLX”. Na czym polega przekręt? Użytkownik OLX oferujący na sprzedaż swoje towary zostaje zaczepiony przez cyberprzestępców na komunikatorze WhatsApp. Fałszywy klient decyduje się na zakup produktu i podsyła link, w którym to sprzedający ma uzupełnić dane swojej karty płatniczej na którą, jak przekonuje oszust, powinna wpłynąć należność za przedmiot. Po podaniu danych karty płatniczej, sprzedający traci pieniądze z konta. Szczegółowy schemat działania opisywaliśmy w naszym artykule „Dzień dobry, to pan sprzedaje na OLX?”. Oszuści łowią sposobem na fałszywą płatność [relacja czytelnika]
„Oszuści stosują przeróżne sztuczki i zabiegi socjotechniczne, by zdobyć zaufanie kupujących i skłonić ich do przelania środków z góry" - zapewnia Piotr Chochłow ekspert OLX w naszym mini poradniku odnośnie bezpiecznych zachowaniach podczas zakupów online. Jak nie kupić kota w worku? Nie daj się oszustom na OLX [miniporadnik]
PAP/SG