Polityka i prawo
Nowe narzędzie do wykrywania fake news. Czy nauczy użytkowników krytycznego myślenia?
Jak odróżnić fake news od prawdziwej wiadomości? Katarsko-fińskie narzędzie pozwoli użytkownikom sprawdzić autentyczność informacji. Tanbih, zdaniem twórców, będzie w stanie nauczyć użytkowników krytycznego myślenia.
Za pracami nad nowym narzędziem stoją dwie firmy - katarska QCRI oraz fińska Faktabaari - informuje DefenceOne opisujący nowe narzędzie. Platforma nazwana przez twórców Tanbih, gromadzi i grupuje artykuły informacyjne wg. zdarzeń oraz zbiera dodatkowe informacje odnośnie źródła każdego z nich. Następnie w formie offline platforma umożliwia analizę poprzez zbadanie profili mediów, ich ideologie polityczne i reputację, a także wcześnie działania propagandowe i uprzedzenia.
Platforma umożliwia wskazanie, "odchylenia" politycznego, czyli określa poglądy polityczne użytkowników mediów społecznościowych, którzy wchodzą w interakcje z tymi mediami. Mierzy ich zaangażowanie w wyrażaniu własnych opinii na kontrowersyjne tematy poprzez analizę udostępnianych przez tych użytkowników treści. Cel takiego badania jest prosty - stronniczość użytkownika mówi dużo o mediach, których artykuły udostępnia. Przykładowo, analiza wskazując na to, że użytkownik podaje tweet zawierający odwołania do CNN wskazuje, że organizacja ta cieszy się powodzeniem użytkowników z całego spektrum politycznego, z czego największa liczba użytkowników ma lewicowe lub liberalne poglądy.
Tanbih potrafi również analizować fragmenty tekstu w poszukiwaniu popularnych technik propagandowych, manipulacji językowej czy stereotypów. Następnie „szkoli” użytkowników, aby potrafili wychwycić metody propagandowe oraz rozwijali krytyczne myślenie.
Następnie Tanbih idzie jeszcze dalej, analizując określone fragmenty treści i szukając popularnych technik propagandowych, w tym załadowanego języka, stereotypów i rozciągniętych faktów w zakresie treści i zasięgu. Następnie szkoli użytkowników, aby dostrzegali stosowanie technik propagandowych w tekstach i rozwijali krytyczne myślenie podczas interakcji z wiadomościami.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany