Reklama

Polityka i prawo

Niemcy: potrzebujemy Huawei do budowy sieci 5G

fot. betexion / pixabay
fot. betexion / pixabay

”W krótkim okresie nie widzę szans na budowę w Niemczech sieci 5G bez udziału Huaweia” - powiedział Minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer. Mimo presji ze strony USA Berlin nie wykluczył z udziału w projekcie chińskiej firmy - podaje w poniedziałek agencja Associated Press.

Może to doprowadzić do wzrostu napięć na linii Niemcy - USA - dodaje AP. Szczególnie, że Waszyngton od dłuższego czasu apeluje do sojuszników o wykluczenie z projektów 5G chińskiego koncernu, który jego zdaniem działa na rzecz komunistycznych władz ChRL.

Władze w Berlinie postanowiły, że nie wykluczą z udziału w przetargach na budowę infrastruktury sieci 5G Huaweia. W zamian zapowiedziały, że ubiegające się o kontrakty podmioty będą musiały spełnić rygorystyczne normy.

Minister Seehofer podkreślił w weekend, że "jest przeciwko usunięciu z rynku produktu tylko dlatego, że istnieje możliwość, iż coś się stanie". Dodał, że Berlin musi zabezpieczyć się przed działaniami szpiegowskimi, ale wykluczenie chińskich dostawców będzie skutkować opóźnieniem budowy sieci o 5 do 10 lat - podał "Frankfurter Allgemeine Zeitung", przywołując słowa członka rządu.

"W krótkim okresie nie widzę szans na budowę w Niemczech sieci 5G bez udziału Huaweia" - dodał.

Przedstawiciele amerykańskich władz od dłuższego czasu oskarżają Pekin o wspieranie wzrostu Huaweia na rynkach zagranicznych poprzez m.in. niskokosztowe pożyczki i inne działania pozwalające koncernowi osiągać przewagę nad rywalami z USA i Europy, takimi jak np. szwedzki Ericsson czy fińska Nokia. Huawei odpiera te zarzuty, tłumacząc, iż korzysta z rządowego wsparcia jedynie w wymiarze dostępnym dla każdego innego chińskiego przedsiębiorstwa.

Dodatkowo wzrost wpływu koncernu Huawei widoczny we wdrożeniach technologii 5G na całym świecie w ostatnich latach stał się źródłem obaw amerykańskiej administracji. W przekonaniu Waszyngtonu udział we wdrożeniach technologii nowej generacji zapewni Huaweiowi większą kontrolę zdalną nad sieciami telekomunikacyjnymi. Amerykanie twierdzą również, że koncern jest zobowiązany do działania zgodnie z prawem obowiązującym w ChRL, przez co jej sprzęty mogą zostać wykorzystane przez Pekin do celów szpiegowskich.

Huawei systematycznie zaprzecza tym zarzutom. 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama