Polityka i prawo
Ministerstwo Cyfryzacji wesprze samorządy w zakresie cyberbezpieczeństwa
Karol Okoński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, zapowiedział, że Ministerstwo Cyfryzacji wesprze samorządy w zakresie poprawy bezpieczeństwa danych oraz cyberbezpieczeństwa. Pomoc miałaby polegać na m.in. specjalistycznych szkoleniach, a także możliwości zakupu usług chmurowych od podmiotów komercyjnych.
Dodał, że odpowiednio gospodarując tym, co mamy, można w znacznym stopniu podnieść poziom cyberbezpieczeństwa. "Brak środków nie może być alibi" - zaznaczył wiceminister cyfryzacji.
Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie zwróciła uwagę, że stan bezpieczeństwa danych w samorządach jest "słaby" i się nie poprawia. W opinii Izby "rodzi to uzasadnione obawy o bezpieczeństwo danych obywateli, zwłaszcza, że coraz więcej spraw załatwianych jest drogą elektroniczną, a administracja publiczna gromadzi i przetwarza coraz więcej danych w postaci elektronicznej".
W rozmowie z PAP Karol Okoński ocenił, że wdrażanie rozwiązań dotyczących ochrony danych w samorządach często nie nadąża za rozwojem e-usług oferowanych przez samorządy, dlatego resort planuje udzielić im wsparcia.
Jak mówił, obok edukacji i podnoszenia kompetencji pracowników samorządów, resort chce zaoferować samorządom możliwość kupienia usług chmurowych od podmiotów komercyjnych. "Zamiast szukać i zatrudniać specjalistów IT samorządy będą miały szansę na zakup pewnych usług albo od wyspecjalizowanych podmiotów komercyjnych albo od podmiotów, które zwyciężą w centralnym przetargu organizowanym przez resort cyfryzacji. Podniesie to poziom bezpieczeństwa danych" - powiedział Okoński. Dodał, że resort wyznaczy minimalne wymagania, jakie będą musiały spełniać kupowane usługi, by uniknąć nadmiernych zakupów.
"Chodzi o to, że nie będzie można zachować status quo, trzeba będzie wykonać jakieś działanie: albo kupić usługi od podmiotów zewnętrznych albo samemu zbudować lepszy, bezpieczniejszy system niż się miało do tej pory" - podkreślił wiceminister. "Dostajemy sygnały od podmiotów globalnych, że jeśli w Polsce będzie miało miejsce takie duże przedsięwzięcie, to może zmobilizować te podmioty do większych inwestycji, w tym też do stawiania dodatkowych centrów przetwarzania danych w Polsce" - zaznaczył. Jak mówił, niektóre podmioty wstrzymywały się z inwestycjami, bo uznawały, że na razie rynek jest za mały.
Jego zdaniem inwestycje samorządów będą także impulsem dla małych polskich firm. "Te małe firmy mogłyby się wyspecjalizować, np. oferować jakąś aplikację w modelu chmurowym, która będzie na tyle tania lub będzie oferowała wysoką jakość obsługi klienta, że znajdzie sobie miejsce. Widzę też duże pole do popisu dla polskich firm informatycznych czy związanych z cyberbezpieczeństwem w obszarze doradztwa czy audytów" - powiedział.
Pytany o dodatkowe fundusze dla samorządów na te cele, wiceminister zauważył, że zabezpieczenie cybernetyczne dotyczy wykonywania zadań własnych samorządów. "Tu nie ma nawet mechanizmu, żeby dofinansować samorządy. W jakimś stopniu będą one mogły wykorzystywać na ten cel środki unijne oraz wejść w partnerstwo publiczno-prywatne" - powiedział.
Według Okońskiego w poprawie cyberbezpieczeństwa istotne jest nie tyle zwiększenie środków, ile poprawa efektywności ich wydawania. "Korzyści dla samorządów będą ogromne. Chodzi o to, by zakupy mogły być bardziej racjonalne – zamiast budować swoje własne centrum przetwarzania danych, można po prostu to kupić w formie usługi. W skali planowania budżetowego na 5-10 lat te wydatki są dużo niższe. Chcemy sugerować pewne działania, które pozwolą na oszczędniejszy sposób wydawania pieniędzy" - powiedział.
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany