Reklama

Polityka i prawo

Ile kosztuje cyberatak na porty? Miliardowe straty dla globalnej gospodarki

fot. pxhere.com
fot. pxhere.com

Ile może kosztować cyberatak na porty w Azji? Eksperci wyliczyli, że światowa gospodarka może stracić nawet 110 miliardów dolarów amerykańskich. Straty odnoszą się zarówno do zaatakowanych portów, jak i wszystkich ogniw łańcucha dostaw oraz gospodarek państw.

Eksperci zrzeszeni w ramach projektu CyRIM (Singapur Cyber ​​Risk Management) za cel swoich badań przyjęli wyliczenie kosztów potencjalnego ataku na porty w rejonie APAC (Azja i Pacyfik). Według sporządzonego jako wynik badania raportu, atak na 15 azjatyckich portów wyniósłby od 41 do nawet 110 mld USD. Sprawę opisał portal Infosecurity Magazine.

Projekt zobrazował hipotetyczny obraz wirusa komputerowego, którego na potrzeby badań nazwano „Shen”, który poprzez wykorzystanie luki w oprogramowaniu stosowanymi w portach wykorzystywaną przez hipotetyczną firmę zarządzającej wysyłkami. Celem ataku w założeniu badania było zainfekowanie systemów na starzejących się statkach, aby potem zebrać najważniejsze dane z baz danych w głównych portach w regionie.

Wskazane koszty wynikają głównie z przerwy w prowadzeniu działalności gospodarczej a także wywołanych tym skutków na zasadzie „domina”. Oprócz zaatakowanego przedsiębiorstwa ucierpieć mieli właściciele portów, ale również wszystkie firmy, które należą do łańcucha dostaw – firmy logistyczne, właściciele ładunków i statków, ale również dostawcy systemów do zarządzania portami. Oczywiście ucierpiały by również gospodarki państw, które prowadzą z dotkniętym atakiem portem wymianę handlową, nie tylko z uwagi na opóźnione dostawy, ale również straty wynikające z opóźnień produktów szybko psujących się – parafrazuje wyniki raportu portal.  

„Podczas gdy w przeszłości cyberataki miały wpływ na pojedyncze porty, nigdy nie odnotowano systematycznych ataków na wiele portów jednocześnie. (…) Jednak połączenie starzejącej się infrastruktury żeglugowej i globalnych złożonych łańcuchów dostaw sprawia, że ​​przemysł żeglugowy jest podatny na ekstremalne straty” - stwierdzono we wnioskach badania.

Badania przewidują, że straty najsilniej dotkną sektory transportu, lotnictwa później produkcję, handel detaliczny oraz nieruchomości. Jednocześnie badacze wskazali, że około 92% kosztów ekonomicznych związanych z potencjalnym atakiem jest nieubezpieczone.

„Cyberbezpieczeństwo jest jednym z najbardziej krytycznych i złożonych wyzwań, przed którymi stoi obecnie przemysł morski Azji i Pacyfiku. Ponieważ ryzyko to rośnie wraz ze wzrostem zastosowania technologii i automatyzacji w branży, współpraca i przyszłe ryzyka planowanie przez ubezpieczycieli i menedżerów ma kluczowe znaczenie” - powiedziała Angela Kelly, menedżerka krajowa z Lloyd w Singapurze w komentarzu dla portalu Infosecurity Magazine.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama