Reklama

Polityka i prawo

fot. pikist.com / domena publiczna

Google przygotowuje się na dezinformację odnośnie wyborów w Stanach Zjednoczonych

Google zapowiedział, że wprowadzi zmiany w swoich serwisach internetowych, żeby zablokować dezinformację o wyborach prezydenckich w USA. Zmiany będą obejmować m.in. funkcje autouzupełniania. 

Koncern poinformował, że zamierza m.in. wprowadzić zmiany w wyszukiwarce i wyświetlać więcej wyników autouzupełniania. Opcja tzw. podpowiedzi w wyszukiwarce ma ułatwiać użytkownikom szybsze otrzymywanie wyników wyszukiwania. Google tworzy automatyczne podpowiedzi m.in. na podstawie takich czynników jak popularność haseł, wyniki wcześniejszego wyszukiwania użytkownika czy też częste zapytania internautów. W przypadku wyborów firma obawia się jednak, że mogą one wprowadzać użytkowników w błąd i sugerować im określone sympatie polityczne. Dlatego zapowiedziała, że usunie te podpowiedzi, które "mogłyby być interpretowane jako wyrażające poparcie albo sprzeciw przeciwko danemu kandydatowi lub partii". Koncern zapowiedział także, że będzie blokować wyświetlanie w wyszukiwarce niesprawdzonych wyników głosowania, chodzi głównie o uniknięcie wprowadzania wyborców w błąd w sytuacji, kiedy dany kandydat lub grupa polityczna przedwcześnie ogłoszą zwycięstwo.

Ponadto, w dniu wyborów Google będzie promował informacje pochodzące ze sprawdzonych źródeł, w tym ze strony agencji prasowej Associated Press oraz niezależnej organizacji Democracy Works, które wyświetlane będą jako pierwsze w wynikach wyszukiwania w serwisie. Koncern zapowiada, że wszelkie fake newsy, którym jednak uda się uniknąć "sita" będą bezwzględnie usuwane.

W ostatnich dniach Twitter i Facebook także poinformowały o tym, że zintensyfikują walkę z dezinformacją dotyczącą wyborów w USA. Twitter poinformował, że będzie oznaczał lub usuwał tweety wprowadzające użytkowników w błąd i podważające zaufanie do wyborów. Facebook podał w ubiegłym tygodniu, że ograniczy nowe reklamy polityczne na tydzień przed wyborami i usunie posty zawierające dezinformacje na temat COVID-19 i głosowania.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama