Polityka i prawo
Cyberbezpieczeństwo w pokowidowym świecie. Opinia Dariusza Piotrowskiego
„Administracja, która w porównaniu do biznesu była bardziej przywiązana do pracy stacjonarnej, w przyspieszony sposób przeniosła się do pracy zdalnej. W urzędach poziom cyberbezpieczeństwa musi być na najwyższym poziomie, a zarządzanie rozproszonym środowiskiem stało się wyzwaniem dla wielu administratorów” - stwierdził Dariusz Piotrowski, dyrektor generalny Dell Technologies Polska, w ramach podsumowania kończącego się roku w obszarze cyberbezpieczeństwa.
Jak ocenia Pan funkcjonowanie polskiego biznesu po przejściu na tryb zdalny podczas tegorocznej pandemii?
Ostatnie miesiące były dla wielu firm trudnym sprawdzianem. Liderów transformacji mamy co prawda w każdej branży, ale z pewnością możemy wytypować takie sektory, które jako całość radziły sobie w tym roku lepiej niż inne: np. telekomunikacja, bankowość, IT czy e-commerce. To rezultat tego, że od dłuższego czasu wiele firm z tych branż mocno stawiało na cyfryzację i miało przygotowane większość procesów, co pozwoliło im szybciej zaadaptować się do nowej sytuacji. Organizacje, które do tej pory wstrzymywały się z technologicznymi inwestycjami zrozumiały, że digitalizacja to już nie tylko kwestia budowania przewagi konkurencyjnej, ale zwykłego funkcjonowania; w wielu organizacjach w pośpiechu wdrażano kluczowe procesy czy kupowano laptopy dla pracowników, by utrzymać ciągłość biznesową. Jak pokazało nasze ostatnie badanie Digital Transformation Index, przeprowadzane w trakcie pandemii, celem aż 81% polskich firm jest teraz priorytetyzacja programów cyfrowej transformacji, dlatego z pewnością będziemy obserwować zwiększoną mobilizację w stronę takich inwestycji jeszcze przez dłuższy czas. Pandemia pokazała wyraźnie, że nie ma już dziś branż, które mogą funkcjonować bez cyfryzacji, a waga technologii w firmach będzie się coraz bardziej zwiększać.
Jakie wyzwania i zagrożenia w obszarze cyberbezpieczeństwa Pana zdaniem staną przed polskim biznesem oraz administracją w 2021 roku?
Ten rok był zdecydowanie bardziej „cyfrowy” niż poprzednie i trend ten będzie się utrzymywał. Praca i nauka zdalna, rozrywka, zakupy, załatwianie spraw urzędowych czy wizyty lekarskie - to wszystko w dużym procencie przeniosło się do sieci, co oznacza, że wyzwania stojące przed biznesem czy administracją w zakresie cyberbezpieczeństwa są znaczące. Od czasu pandemii obserwujemy zwiększoną aktywność ataków i to nie tylko na organizacje biznesowe, ale także na szkoły, uczelnie, urzędy. Do tego dochodzi fakt, że z roku na rok drastycznie rośnie liczba danych, które przechowujemy i przetwarzamy - badanie Data Protection Global Index mówi, że w tym roku organizacje zarządzają średnio nawet o 40% większą liczbą danych niż rok wcześniej, więc rozwiązania muszą być elastyczne, skalowalne i przede wszystkim - odporne na ataki. W zakresie działań, które będą obowiązkiem, wchodzi umiejętność wykrywania zagrożeń, ochrona danych, zwłaszcza danych osobowych, a w przypadku, kiedy dojdzie do ataku, trzeba być przygotowanym na szybki powrót do stanu „przed”.
Administracja, która w porównaniu do biznesu była bardziej przywiązana do pracy stacjonarnej, w przyspieszony sposób przeniosła się do pracy zdalnej. W urzędach poziom cyberbezpieczeństwa musi być na najwyższym poziomie, a zarządzanie rozproszonym środowiskiem stało się wyzwaniem dla wielu administratorów. Pandemia sprawiła, że plany, które wiele firm zakładało na kilka lat do przodu, zrealizowano w miesiące, a niektóre organizacje wdrożyły rozwiązania VDI bardzo szybko, przekonała się do nich także administracja publiczna. Obowiązkiem każdego podmiotu w 2021 r. jest zatem stworzenie mądrej strategii zarządzania i ochrony danych, która będzie dopasowana do organizacji i pozwoli jej rozwijać się w warunkach zarówno dynamicznych, jak i bezpiecznych.
Jak w Pana opinii likwidacja Ministerstwa Cyfryzacji wpłynie na współpracę biznes administracja publiczna?
Ministerstwo Cyfryzacji co prawda zostało zlikwidowane, ale jego pracownicy zajmujący się sprawami informatyzacji zostali przeniesieni do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Z naszego punktu widzenia zmian nie zauważamy, ponieważ w ramach realizacji naszych programów pracujemy dokładnie z tymi samymi zespołami. Projekty, które zapoczątkowaliśmy z Ministerstwem Cyfryzacji są kontynuowane w niezmienionej formie. Dotyczy to np. realizacji Programu Współpracy w Cyberbezpieczeństwie (PWCyber). Jego celem jest zwiększenie poziomu cyberbepieczeństwa polskich firm i instytucji poprzez działania edukacyjne dla przedsiębiorców z ekspertami Dell Technologies. W ramach programu realizujemy darmowe szkolenia na szereg istotnych tematów związanych z informatyzacją i cyberbezpieczeństwem - ostatnio były to np. mechanizmy bezpieczeństwa infrastruktury serwerowej.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany